Inni… to zwierciadło, w którym się przeglądam, które uświadamia mi, kim jestem. Ryszard Kapuściński zawsze próbuje rozumieć istnienie Innego jako istnienie kogoś nam bliskiego i podobnego. Myślę, że właśnie stąd płynie moc jego pisarstwa, jako że staje się ono opowieścią o nas samych, postawionych co najwyżej wobec obcych dla nas, czasem niemożliwych i niewyobrażalnych sytuacji. Czytając o innych, czytamy więc o sobie w szerokich ramach ludzkiego „My”. W świecie dominującyc...
Szachinszach Karty, twarze, pola kwiatów Dagerotypy Martwy płomień Pierwsze książkowe wydanie Szachinszacha ukazało się w Pradze jesienią 1981 roku. Jednak było niepełne - bez pięćdziesięciu stron Martwego płomienia, w którym czuje się doświadczenia polskiego Sierpnia. A całość wyszła w Polsce już w stanie wojennym - w marcu 1982.