Opis treści
Rodzice oczekujący narodzin dziecka mają tylko jedno życzenie: żeby było zdrowe. Nie musi być idealne. Charlotte i Sean O’Keefe – małżeństwo z kilkuletnim stażem – także wybraliby zdrowie dla swojego dziecka. Niestety, kiedy na świat przychodzi ich młodsza córka Willow, okazuje się, że cierpi na rzadką chorobę genetyczną objawiającą się niezwykłą łamliwością kości. Ich życie staje się pasmem bezsennych nocy, rosnących długów, współczujących spojrzeń innych rodziców i, co może najgorsze, nieustannego rozpamiętywania: co by było gdyby? Gdyby o chorobie Willow było wiadomo odpowiednio wcześnie? Gdyby urodziła się zdrowa?
Ciążę Charlotte prowadziła jej najlepsza przyjaciółka – Piper. Po jednym z niewinnych upadków Willow, który kończy się złamaniem obu kości udowych, Charlotte i Sean szukają pomocy u prawnika. Ten doradza im wytoczenie Piper procesu o błąd w sztuce lekarskiej… Wygranie sprawy gwarantowałoby rodzinie odszkodowanie, a co za tym idzie, lepszą opiekę nad córką. Jest tylko jedno ale – matka musi przyznać, że usunęłaby ciążę, gdyby wiedziała o chorobie córki. Czy zdecyduje się na taki krok? Jak wiele poświęci z miłości do dziecka?
Głęboko poruszająca powieść Jodi Picoult ukazuje rodzinę żyjącą z nieprawdopodobnym ciężarem, walkę o utrzymanie rodzinnych więzi oraz potężną siłę miłości.
„Krucha jak lód”, Jodi Picoult – jak czytać ebook?
Ebooka „Krucha jak lód”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik 03-08-2011
Czytelnik 03-08-2011
Każdy kto miał już okazję sięgnąć po książkę autorstwa Jodi Picoult, z pewnością oczekiwał po "Kruchej jak lód" sporej dawki emocji. Liczył na lekturę, która wciśnie go w fotel i, która nie pozwoli mu wrócić do codziennych czynności zanim nie pozna zakończenia. Krótko mówiąc, oczekiwał książki, która choć na chwilę oderwie go od rzeczywistości. I tym razem pani Picoult również nas nie zawiodła. Pani Picoult porusza bardzo trudny temat jakim jest aborcja. Stawia bohaterom trudne pytania i rzuca im pod nogi kłody, o które czasem się potykają. Sprawia, że czytelnik mimowolnie zaczyna się zastanawiać nad sobą i własnym życiem. Ale przede wszystkim, przede wszystkim pokazuje nam do czego może doprowadzić miłość. "Krucha jak lód" opowiada historię Willow - chorej na nieuleczalną, genetyczną chorobę dziewczynki i jej rodziny. Podczas 616 stron lektury poznajemy całe jej życie. Życie niewątpliwie trudne i przepełnione bólem. Willow cierpi na OI. Jej choroba objawia się niezwykłą łamliwością kości i niskim wzrostem, skutkiem czego w wieku pięciu lat Willow wciąż wygląda jak trzy latka i złamała już prawie wszystkie możliwe kości. Mimo to jest idealna. Nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości, a już z pewnością nie jej bliscy - Charlotte, Sean i Amelia. O ironio, pierwszym kamieniem lawiny kłopotów w ich życiu jest upragniony wyjazd do Disneylandu. Przed Charlotte i Seanem zostaje postawione trudne pytanie; czy gdybyście wcześniej wiedzieli o chorobie Willow, zdecydowalibyście się na aborcję? Pytanie, które odmienia całe ich dotychczasowe życie. To wręcz zadziwiające, jak jedno zdanie może wpłynąć na los człowieka, prawda? Bo Charlotte nagle traci wszystko - przyjaciółkę, męża, a także w pewnym stopniu dziecko. Bohaterowie wykreowani przez Jodi Picoult są wręcz boleśnie prawdziwi. Mają więcej wad niż zalet, popełniają niezliczoną ilość błędów i uparcie nie chcą słuchać tego co ktoś inny ma im do powiedzenia. Były momenty, kiedy miałam ochotę rzucić książką o ścianę, naprawdę. "Kruchą jak lód" polecam każdemu kto oczekuje od książki czegoś więcej niż jedynie chwili relaksu. Książka pochłania nas bez reszty i nie pozwala odstawić się na półkę. Do ostatniej strony czytałam ją z otwartymi ze zdumienia ustami i, mimo i tak sporej objętości, chciałam więcej. Jeżeli ktoś nie miał jeszcze styczności z twórczością pani Picoult jak najszybciej powinien sięgnąć po którąś z jej pozycji. Do "Kruchej jak lód" z pewnością jeszcze powrócę.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Czytelnik 25-05-2011
Wstrząsająca relacja z codziennej bitwy o zdrowie i życie ukochanego dziecka. Zakończenie moim zdaniem słabe. Ale i tak warto przeczytać.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem