Opis treści
KOREAŃSKA BAŚŃ, W KTÓREJ SPEŁNIAJĄ SIĘ NIEBEZPIECZNE ŻYCZENIA.
Diabelskie Ciastko Cynamonowe, Migdałowa Laseczka Wspomnień, a może Pokojowy Scone z Rodzynkami? W piekarni czarodzieja czekają na ciebie magiczne przysmaki, jednak uważaj, co wybierasz.
Całodobowa piekarnia, z której unosi się aromatyczny zapach cudownych wypieków, od wielu lat była jego jedynym schronieniem. Chociaż – jak sam przyznaje – nigdy nie lubił pieczywa.
Kiedy matka porzuciła go na stacji kolejowej, a wiele lat później jego macocha pani Bae i jej córka Muhee skutecznie wykluczyły go z życia rodzinnego, musiał radzić sobie sam.
Ponownie odrzucony i tym razem niesłusznie oskarżony o okropną zbrodnię chłopak musi uciekać, aby ocalić swoje życie. Schronienie znajduje u Piekarza, od którego codziennie kupował pieczywo. Musi tylko pomóc w prowadzeniu jego strony internetowej.
Jakie tajemnice skrywa Piekarz? Czy chłopak odnajdzie w końcu szczęście i stawi czoła swojej przeszłości?
Uwaga: książka porusza problem przemocy seksualnej wobec nieletnich – jej treść nie jest odpowiednia dla osób poniżej 16. roku życia.
„Piekarnia czarodzieja”, Gu Byeong-mo – jak czytać ebook?
Ebooka „Piekarnia czarodzieja”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik 05-04-2021
Czytelnik 05-04-2021
Książka jest absolutnie magiczna, pomimo poruszonego tematu. Zupełnie niezwykle napisana - nie znam koreańskiego, stąd ukłon dla tłumaczy. Czyta się to tak, jakby się wchłaniało najlepszą czekoladę. Młody chłopak, domowe dramaty, trudne uczucia, a do tego zupełnie niespodziewane bezpieczne miejsce w niepozornej piekarni. Dawno nie zdarzyło mi się przeczytać książki za jednym posiedzeniem, a od tej magii zupełnie nie mogłam się oderwać. Ta książka to nie jest tekst, to nie litery, to emocje i zaklęcia od pierwszego zdania. Z dziką przyjemnością przeczytałabym więcej tekstów tego autora. Tymczasem pozostaje mi rozkoszować się tym co jest. I pamiętajcie - "Puszka tuńczyka ma często dłuższy termin ważności niż miłość"
Opinia potwierdzona zakupem