okładka Do widzenia Auschwitz książka | Edward Ciesielski

Pobierz za darmo fragment ebooka

Produkt chwilowo niedostępny

Do widzenia Auschwitz Edward Ciesielski książka

7,4

Moja ocena:

Sprzedaje i dostarcza: SIW Znak

Dodano do koszyka

Koszyk
Promocja

Produkt niedostępny

Sprzedaje i dostarcza: SIW Znak

Opis treści

Pewnego dnia, było to w marcu 1943 roku, przy­szedł do mnie Tomek (Tomek to Witold Pilecki, który przebywał w KL Auschwitz pod nazwiskiem Tomasza Serefińskiego). Powiedział mi kiedyś, że organi­zacja nasza przeprowadziła już kilka ucieczek z obozu. Dopomogła także w ucieczce czwórki więźniów, którzy wydostali się na wolność samochodem komendanta obozu Hoessa. Kiedy nasi ludzie, więźniowie zatrudnieni w od­dziale politycznym, dowiedzieli się o mającej się odbyć egzekucji członków organizacji — porucznika Stefana Bieleckiego i porucznika Gawrona, obydwaj przy pomocy naszej siatki, działającej w wydziale zatrudnienia, przenie­sieni zostali do komanda "Harmęże" (ferma gospodarcza znajdująca się o parę kilo­metrów od obozu macierzystego, w której pracujący więźniowie mieszkali na miejscu), skąd w przeddzień egzekucji zbiegli. Za ich pośrednictwem Tomek przesłał w głąb kraju meldunki o sytuacji w obozie. Obecnie Tomek wtajemniczył mnie w swoje plany. Powiedział, że on sam przygotowuje się do ucieczki z obo­zu. Zapytał, czy zechciałbym mu pomóc w jej zorganizo­waniu. Wyraziłem natychmiast nie tylko zgodę, ale także chęć towarzyszenia mu w tej ucieczce.
Tomek uzasadnił cel ucieczki: a więc przede wszy­stkim chodziło o wyniesienie na wolność materiałów doty­czących zbrodni popełnianych przez hitlerowców w obozie oświęcimskim, a także o wiarygodne poinformowanie o wszystkim opinii publicznej świata. Dalszym naszym zadaniem miała być próba opracowania planu rozbicia obozu przez partyzantów i uwolnienia więźniów przy współudziale podziemnej organizacji obozowej. — Pamię­taj, Edek — tłumaczył Tomek — że nie chodzi o ratowa­nie własnej skóry z tego piekła, ale o cele ogólne.
Oświadczyłem, że jestem zdecydowany i że uczynię wszystko, aby cel ten osiągnąć. Czekam więc na rozkazy.
I tak zaczęliśmy czynić przygotowania do ucieczki. W kilka dni po tej rozmowie otrzymałem od Tomka buty. Następnie przyniosłem dla niego i dla siebie cywilne marynarki — wiatrówki, czarne damskie spodnie i cywilne koszule. Garderobę tę otrzymałem od członka naszej orga­nizacji, kapo Beklaidungskammer (magazynu odzieżowe­go), Bernarda Swierczyny. Schowałem ją w swojej szafce, w której przechowywana była czysta bielizna, przezna­czona dla więźniów bloku 20. W tydzień potem Tomek przyniósł kieszonkowy zegarek. Ukryłem go także między bielizną. Wreszcie po paru dniach Tomek „zorganizował" dolary w banknotach, ja zaś przygotowałem podręczną ma­łą apteczkę, zawierającą bandaże, jodynę, plastry i inne materiały opatrunkowe.
Marian Toliński, pracujący w aptece szpitalnej w blo­ku 28, przyrzekł mi, że dostarczy trzy dawki cyjanku po­tasu. Dlatego trzy, ponieważ Tomek zapowiedział, że z obozu uciekamy we trójkę. Trzeciego towarzysza naszej ucieczki dotychczas nie znałem.

(fragmenty)

Szczegółowe informacje na temat książki Do widzenia Auschwitz

Opinie i oceny książki Do widzenia Auschwitz

7,4

7 ocen / 0 opinii

razem z Lubimy Czytać
Oceń
Do widzenia Auschwitz

Do widzenia Auschwitz

Edward Ciesielski,

Ocena czytelników

7,4

7 ocen wspólnie z Lubimy Czytać

Moja ocena:
    • Do widzenia Auschwitz

      Książka. Oprawa miękka

      39,90 zł  

    • bumerang