„Ustalam, jak ta książka się zaczyna i jak kończy. Dotarcie tam jest prawdziwą przygodą” – wywiad z Lisą Jackson
„Paranoja” to najnowsza powieść Lisy Jackson, autorki bestsellerowych thrillerów podbijających zestawienia The New York Times, USA Today czy Publishers Weekly. Tym razem autorka zabiera czytelników do miasteczka Edgewater, w którym przed laty doszło do tragicznego wypadku. Niespodziewanie na jaw wychodzą nowe fakty na temat tego wydarzenia, a główna bohaterka uświadamia sobie, że nie ucieknie przed przeszłością. Od dzisiaj na Woblinku znajdziecie również audiobooka tego tytułu – w promocyjnej cenie. Z tej okazji mamy dla was wywiad z Lisą Jackson.
Wywiad z Lisą Jackson
Adam Podlewski: Czy kiedykolwiek wyobrażała sobie Pani siebie na miejscu bohaterki Paranoi, Rachel, obwiniającej się za śmierć brata?
Lisa Jackson: Owszem, wyobrażam sobie przez co przechodzą moi bohaterowie, analizując ich emocje, próbując poczuć to, co czują i przekazać to wszystko czytelnikom. Na szczęście w prawdziwym życiu nic podobnie strasznego mi się nie przydarzyło. Trzymam kciuki, żeby nigdy do tego nie doszło!
A.P.: Czy prowincjonalna Ameryka jest tak przerażająca, jak pokazuje Pani na kartach swoich powieści?
L.J.: Tak i nie. Amerykańska prowincja może być bardzo spokojna i pogodna. Dorastałam w niewielkiej społeczności, a moja dalsza rodzina posiadała farmy z krowami, owcami i kurczakami oraz ogromne sady, otoczone starymi lasami. Było wiele łąk do swobodnego biegania i strumieni do brodzenia. To było wspaniałe miejsce do dorastania. Prowincjonalna Ameryka, jak większość miejsc na Ziemi, może być z pewnością idylliczną przystanią (jeśli ktoś ma szczęście), ale też sceną dla tragedii i horroru. Staram się znaleźć niepokojące wątki w każdej sytuacji i rozwijać je w moich powieściach. Myślę, że najbardziej mrożący krew w żyłach element społeczności wiejskiej (lub jakiejkolwiek innej społeczności) jest w jej złych mieszkańcach. Na szczęście w moich opowieściach są one fikcyjne.
A.P.: Proszę opowiedzieć nam więcej o swojej fascynacji ludzką pamięcią.
L.J.: Czy wspomnienia, sny lub jakikolwiek stan psychiczny nie są fascynujące? Zmiany w pamięci są niezwykle ciekawe, zwłaszcza jeśli dotyczą percepcji. Zawsze intrygowały mnie różnice w postrzeganiu świata przez różnych ludzi. Każda osoba może zobaczyć dane zdarzenie zupełnie inaczej niż reszta świadków. Wspomnienia również mogą zostać zmienione przez fizyczny wpływ, uraz lub po prostu upływ czasu, więc ludzki mózg i sposób jego funkcjonowania, (więc to, co człowiek postrzega) jest dla mnie wciąż zagadką.
A.P.: Jak planuje Pani swoje intrygi? Czy ma Pani szczegółowe konspekty za każdym razem, kiedy siada do pisania?
L.J.: Zawsze! Wpadam na pomysł i jeśli działa, rozszerzam go do kilku stron i ostatecznie do 40–70 stron streszczenia. Nie dzielę jednak fabuły na rozdziały, ponieważ kiedy zaczynam pisać, mogę na chwilę „wyłączyć się ze scenariusza”, jeśli fabuła poprowadzi mnie ścieżką, której nie przewidziałam, lub postacie same się proszą o zmiany. Czasami w opowiadaniu pojawia się nowy bohater, a te świeże, nieoczekiwane perspektywy nadają książce inne życie. Czasem prawie nie wiem, co napiszę, zanim nie zacznę. Ustalam, jak ta książka się zaczyna i jak kończy. Dotarcie tam jest prawdziwą przygodą.
fot. Shelby Kohler Photography
Related Posts
Kategorie
- Aktualności (518)
- Audiobooki (49)
- Bez kategorii (28)
- Ciekawostki o pisarzach (71)
- Ebooki (90)
- Fantastyka (29)
- Filmy na podstawie książek (26)
- Formaty (5)
- Kategorie książek (17)
- Konkursy (19)
- Kryminał (55)
- Książki 2019 (16)
- Książki dla dzieci (11)
- Książki na podstawie filmów (6)
- Książki papierowe (30)
- Książki tygodnia (2)
- Literatura młodzieżowa (11)
- Nagrody literackie (143)
- Nowości na Woblinku (206)
- O książkach (186)
- Premiery książek (98)
- Rankingi książek (100)
- Recenzje książek (35)
- Rynek wydawniczy (203)
- Zapowiedzi książek (57)