Zapomniany i nigdy niewznawiany debiut Marii Nurowskiej. „Nie strzelać do organisty” to opowieści o miłości i grze brutalnych ludzkich namiętności w świecie dobrze znanym z doświadczenia, jednak zarysowane w niespodziewany i zaskakujący sposób. Literacki debiut Marii Nurowskiej przed laty budził emocje, ale pokazał dojrzały talent rozpoczynającej wówczas swą literacką karierę pisarki. Czytany po latach nic nie stracił ze swojej świeżości i staje się prawdziwym literackim świ...
Anna, świeżo upieczona studentka polonistyki, podczas spaceru po promenadzie w Hastings zostaje zagadnięta przez starszego mężczyznę - Sergiusza Piaseckiego. To nazwisko niewiele jej mówi, ale przypadkowe spotkanie wpłynie na jej dalsze życie. Po pięciu latach ponownie przyjedzie do angielskiego kurortu, aby zebrać materiały do biografii pisarza. Autor początkowo niechętny temu pomysłowi, z czasem otwiera się przed swoją rozmówczynią, a tuż przed śmiercią przekazuje jej tajem...
Kolejne pokolenia kobiet z Lechic - od powstania styczniowego, aż do upadku komunizmu - za swoją bezkompromisowość i wierność sobie płacą samotnością, ale zawsze pozostaje jedno - dom rodzinny. Lechice będą świadkiem miłości i zdrady, w nierozerwalnym splocie wielkich namiętności i wielkiej historii. W 1 tomie: rok 1864, Ewelina wyrusza za zesłańcem Janem Darskim na Syberię. Miłość do niego przesłania wszystko - obowiązki wobec rodziny, męża, dorastającej córki. Zesłany jest ...
Kasia, absolwentka warszawskiej SGGW, przyjeżdża w Bieszczady, by zebrać materiał do pracy doktorskiej o wilkach. W stacji naukowej przebywają już Olgierd i Marcin. Mężczyźni nie wierzą, że ich nowa towarzyszka wytrzyma trudy życia w lesie. Kasia jednak okazuje się osobą nie tylko odporną na niewygody, ale też wyjątkowo odważną. Pierwsza nocna obserwacja wilków staje się początkiem wielkiej fascynacji Katarzyny, a kolejne, coraz bliższe spotkania z watahą sprawiają, że między...
"Innego życia nie będzie" Marii Nurowskiej to wzruszająca, oparta na faktach opowieść o miłości, której źli ludzie i zły czas nie dali rozkwitnąć. O gorzkim romansie z komunizmem. Była bardzo ładna, głupia i wpatrzona w niego jak w obrazek. Taką zobaczył ją któregoś dnia, gdy tuż po wojnie objął urząd szczecińskiego wojewody. On, Stefan, miał raptem dwadzieścia cztery lata, skórzaną kurtkę i nadopiekuńczą matkę. Ona, Wanda - o pięć lat młodsza - była jego sekretarką. Wkrótce ...