Seria „Czytam sobie” poziom 1 to proste i zabawne historie, które będą doskonałym początkiem na edukacyjnej drodze malucha. Mały czytelnik poznaje tu 23 podstawowe głoski. Duża czcionka, barwne ilustracje oraz przykuwające wzrok elementy graficzne sprawiają, że książki z tej serii ułatwiają dziecku stawianie pierwszych kroków w nauce czytania. Czytam sobie poziom 1 to zestaw, w którym każda z książeczek zawiera maksymalnie 150-200 słów oraz pomaga maluchowi przyswajać podział...
Seria „Czytam sobie” poziom 1 to proste i zabawne historie, które będą doskonałym początkiem na edukacyjnej drodze malucha. Mały czytelnik poznaje tu 23 podstawowe głoski. Duża czcionka, barwne ilustracje oraz przykuwające wzrok elementy graficzne sprawiają, że książki z tej serii ułatwiają dziecku stawianie pierwszych kroków w nauce czytania. Czytam sobie poziom 1 to zestaw, w którym każda z książeczek zawiera maksymalnie 150-200 słów oraz pomaga maluchowi przyswajać podział...
Tym razem Nilson miał dość. Jego ojciec znowu odwołał wspólne wakacje! Jedyne, co pozostało Nilsonowi, to zażądać nagrody pocieszenia w postaci odjechanego prezentu. Niestety, nic nie poszło zgodnie z planem. Za to wpakowaliśmy się w grube kłopoty i utknęliśmy sami daleko od domu. Jak daleko? Jakieś 100 lat z kawałkiem… Rafał Witek pisze, wymyśla i rymuje. Swoim książkom nadaje takie tytuły jak „Julka Kulka”, „Fioletka i ja”, „Dzieciaki kontra FOBIA”, „Klub latających ciotek”...
To wszystko przez moje nazwisko! Gdybym nazywała się Gabrysia Grzeczniutka, to ludzie inaczej by mnie traktowali. Ale Gabrysi Bzik mogą się czepiać do woli. Dlatego ciągle ląduję na dywaniku u dyrektora. Któregoś razu wylądowałam tam z Nilsonem Makówką, kolegą z klasy. Od tego czasu trochę się kumplujemy. Łączą nas sprawy… jak by to powiedzieć… przygodowe. Kto by pomyślał, że wyprawa do biblioteki może być tak niebezpieczna? Na pewno nie Nilson. Biedak wsiadł do złego autobus...
Dwunastoletnia Nikola z tych wakacji do domu nie wróci. Tak postanowiła i jak dotąd – wszystko idzie zgodnie z planem. Autokar z kolonistami odjeżdża, a ona zostaje w nadmorskiej miejscowości. Śpi, gdzie się da, je, na co ją stać, a że kasa szybko się kończy – zaczyna nawet zarabiać. Wkrótce poznaje Dawida, przez którego robi się sympatyczniej, ale też bardziej niebezpiecznie. We dwójkę łatwiej wpaść. Feliks robi wszystko, by znaleźć czas dla Otylii, co nie jest łatwe, bo od ...