Najnowsza książka Agnieszki Frączek to fascynująca i zabawna zarazem opowieść o słowach starych, już nieco zapomnianych oraz całkiem nowych, które są w naszym języku od niedawna. Mamy więc tu kałamarz, na wyprzódki czy trotuar, a także mejl, esemes czy dron. Każdemu słowu poświęcony jest pomysłowy wiersz, który z powodzeniem może być też wykorzystany jako dyktando („Zawżdy kiedy wzdłuż i wszerz orzesz rolę, klnąc: – Ożeż!…”). Autorka, laureatka nagrody Ambasador Polszczyzny L...