Książka napisana lekko i z humorem, można ją czytać w ramach relaksu. Jak zwykle główni bohaterowie przeżywają niesamowite historie, muszą rozwiązywać zawikłane tajemnice i popadają w rozliczne tarapaty. "Muszę z Tobą porozmawiać! - wrzasnęłam rozpaczliwie do gliny po angielsku, wydzierając się równocześnie z rąk trzymającego mnie łobuza. Łobuz dziwnie łatwo puścił. Policjant nie patrzył na mnie, tylko gdzieś za moje plecy. -Tak, oczywiście ale musimy stąd wyjść - powiedzia...
Wieczór się wyraźnie rozkręcał. Wszyscy wykazywali przerażającą ruchliwość i rzadko spotykaną gorliwość w donoszeniu rozmaitych przedmiotów, wszyscy prezentowali niesłychaną inwencję w wymyślaniu nowych pragnień i potrzeb. Pod czerwoną lampą trwały nieruchomo tylko trzy pary butów. Dwie z nich należały do Leszka i Henryka, którzy siedzieli obok siebie, konwersowali w dziwnym, niemiecko-angielskim języku o wadach i zaletach różnych typów jachtów i zajęci byli sobą tak, że nie...
"W pierwszej chwili, bezpośrednio po powrocie, nie zauważyłam nic niezwykłego. Alicja była jak zwykle roztargniona, jak zwykle życzliwa i jak zwykle miała mało czasu. Ja też miałam mało czasu, bo musiałam odwiedzić wszystkich znajomych i przyjaciół nie widzianych od roku, wytarzać się na łonie stęsknionej rodziny i nie w głowie mi było jakieś subtelne wnikanie w jej sprawy, ku czemu zresztą nie widziałam żadnych powodów. Trochę mnie dziwił tylko jej brak zainteresowania włas...
Na twarzy Lesia pojawił się wyraz bezgranicznego przerażenia. Mniej więcej zdawał sobie sprawę z tego, co czynił przez całe popołudnie i wieczór, i nagle pojął, że oto ma skutki. Halucynacje! Delirium tremens! I to nie nędzne myszki, króliki, nietoperze, ale od razu słoń!... I to jaki?! Różowy!!!... Lesio zamknął oczy na długa chwilę, a potem je ostrożnie otworzył. Słoń stał nadal. Lesio powtórzył operację z oczami. - Zgiń przepadnij - powiedział ze zgrozą zduszonym głosem. ...
Tragifarsa małżeńska
Po dwudziestu latach pożycia żona postanawia zabić męża, zanim on się z nią rozwiedzie i zostawi ją z niczym... Pomysł, jak i zamiar jego realizacji są wyjątkowo głupkowate, więc rodzą wiele zabawnych sytuacji. Komedia pomyłek, większość sytuacji opartych jest na nieporozumieniach. Powieść uważana jest za całkowicie odrębną propozycję twórczą w dorobku autorki. Ciekawe i zabawne.
Powraca świat Alicji. Znów stado zaprzyjaźnionych osób pęta się po cudownym ogródku i kulinarnie szaleje w kuchni. A gospodyni jak zwykle otwiera drzwi przed każdym, częstuje jajkiem na śniadanie, wypija niezmierzone ilości kawy i zabrania zaglądać do lodówki. Nawet do wiecznie głodnego Marianka demonstruje autentyczna słabość. I oto wizyta nowej pary przynosi obrzydliwość w powietrzu. On - oblizuje łyżki i widelce, rzuca się na szyję nowo poznanych dam, zżera robaczki ze sto...
"Postanowiłam kategorycznie, że nie będę płakać. Zgrzytając zębami, czekałam na telefon. Zadzwonił. -Muszę się panu przyznać - powiedziała słodkim głosem - ze już mi się znudził ten brak urozmaicenia w naszych wzajemnych kontaktach. Z przyjemnością obejrzałabym pana w naturze. -O! Dojrzała pani? -Może... Klin klinem! Do diabła, klin klinem! Wszystko mi jedno." Fragment książki
-Rany boskie- powiedziała ze zgrozą Elżbieta, wysłuchawszy okropnych wieści- Raz w życiu ojcu udało się zarobić forsę..! Że też nie spytałaś tego Chlupa od razu! To jest prawda,że on jeden mógł coś wiedzieć..-Sama sobie robię potworne wyrzuty, więc już daj spokój. Głupio mi było, bo twój ojciec tak nalegał na tajemnicę... Mówił, że to może być nielegalne.-A pewnie, że nielegalne. Legalnie zdobyć taki szmal, to musiałby być zwyczajny cud. Czekaj, ze dwie godziny go wtedy nie b...
Komedia detektywistyczna z udziałem Joanny Chmielewska nigdy nie nudzi, i choć powieść jest z ubiegłego wieku, bawi i cieszy niezmiennie. Kilka godzin znakomitej zabawy. Zostaje zamordowana najlepsza przyjaciółka Joanna, a kiedy jej ciało ginie z kostnicy sprawa staje się śmiertelnie poważna. Joanna sama postanawia dociec prawdy. Skomplikowana w swej prostocie intryga, piękna, kwiecista polszczyzna, której próżno dziś szukać na polskich ulicach i przede wszystkim ten niesamo...
Romans z wątkiem szpiegowskim Joanna opowiada, że pierwsza powieść narodziła się z pomyłek telefonicznych, a te zdarzają się nieustannie. Zabawny świat zwariowanych zrządzeń losu, pokręconych przypadków, nieporozumień, dzięki znakomitej narracji zyskuje spójność. Głównej bohaterki nie należy mylić z autorką, choć momentami, słuchając można mieć takie wrażenie. Jest to opowiadana w pierwszej osobie historia kobiety, w sumie, opowieść, jaką niejedna z nas w życiu opowiadała j...
Książka napisana lekko i z humorem, który tak bardzo cechuje Chmielewską, można ją czytać w ramach relaksu. Tym razem bohaterka tropi szajkę bogacącą się za pomocą "jednorękich bandytów". Jak zwykle główni bohaterowie przeżywają niesamowite historie, muszą rozwiązywać zawikłane tajemnice i popadają w rozliczne tarapaty.
Młoda wdowa (lat 25 mniej więcej) zdąża do Paryża, by zamknąć kwestie spadkowe. Zatrzymuje się na nocleg w zajeździe, a rankiem... jest co prawda w tym samym zajeździe, ale sto lat później. Nadal jednak zdąża do Paryża, by zamknąć kwestie spadkowe. Zszokowani przeniesieniem w czasie, szybko odkrywamy, że to jednak ta sama, wyśmienita jak zawsze Chmielewska - już po kilkunastu stronach pojawia się czarny charakter (w obu "czasoprzestrzeniach") i pierwsze morderstwo. Jest też c...
Przed moją furtką zatrzymała się jakaś nieznajoma facetka. Widziałam ją doskonale, bo akurat robiłam sobie w kuchni herbatę i czekałam, aż mi się woda zagotuje. Facetka popatrzyła na dom, a potem rozejrzała się po okolicy, najdłuższe spojrzenie poświęciła wierzbie. Następnie zadzwoniła. (...) Facetka zatrzymała się przed progiem. Otworzyłam drzwi. - Słucham panią..? - Nazywam się Barbara Borkowska - powiedziała spokojnie. - Czy nic pani to nie mówi? Podobno zostałam zamordow...
W tym miejscu niebotycznie zirytowana prawnuczka pomyślała, że za pomocą ulubionego zielonego atramentu mogła prababcia bez obawy przelewać na papier najkrwawsze nawet tajemnice. Gdyby nie jej własna, Justyny, obowiązkowość, wzmożona upodobaniem do historii, światła dziennego z pewnością by nie ujrzały i żywa dusza o niczym by się nie dowiedziała, nawet gdyby babcia prababci własną ręką wymordowała pół powiatu. - fragment powieści.
Intryga rozpoczyna się w kolonialnych Indiach XIX wieku, gdzie prawowitym właścicielom zostaje skradziony tytułowy wielki diament. Cenny kamień wędruje przez rozmaite ręce i epoki, aby odnaleźć się współcześnie w pewnej polskiej rodzinie. "Świątynia była rzeczywiście bardzo stara i zaniedbana, a dżungla, choćby tylko w postaci zagajnika, robiła swoje. Korzenie i pnie drzew rozepchnęły kamienie, powiększyły pęknięcie, rozkruszyły mur, tworząc dziurę, przez którą człowiek mógł ...
Pierwsza powieść, którą Joanna Chmielewska napisała o swojej rodzinie. Mieszkająca w Kanadzie Teresa przyjeżdża do Polski i chce odwiedzić miejsca, których jeszcze nie widziała. Od początku szalonych uczestników podróży prześladują dziwne wypadki, zaskakujące sploty wydarzeń - a w końcu znika Teresa ...
© 2025 Wydawnictwo Błysk (Audiobook): 9788368186536
Wciągający kryminał "Wszystko czerwone" autorstwa Joanny Chmielewskiej przenosi czytelników do świata pełnego tajemnic, humoru i zaskakujących zwrotów akcji.Alicja, nieco roztrzepana wdowa mieszkająca na przedmieściach Kopenhagi, ma mnóstwo przyjaciół i nieco mniej szczęścia. Pewien przyjemny wieczór w jej domu, spędzany w towarzystwie miłych gości, kończy się morderstwem, a tajemniczy sprawca nie zamierza poprzestać na jednej ofierze. Czy duński detektyw oryginał rozwikła tę...
„Romans wszech czasów” to opowieść o miłości, która przekracza granice czasu i przestrzeni. Trzy tygodnie z obcym mężczyzną pod jednym dachem? Jak widać, są kobiety, które nie cofną się przed niczym… Joanna, chcąc podreperować swój budżet, przyjmuje niecodzienną propozycję, a konsekwencje jej decyzji okażą się bardziej zaskakujące, niż można się było spodziewać. Powieść łączy sensacyjną intrygę z pełnym humoru spojrzeniem na rzeczywistość – czyli wszystko, co najlepsze w powi...