Powieść kryminalna, której akcja toczy się w Szkocji, o zatwardziałym przestępcy, Patricku Salterze, który (podobno!) postanawia zerwać ze swoim niegodziwym życiem i naprawdę chce zacząć wszystko od nowa. Ponadto bandyta dowiaduje się, że jest chory. Rozgłasza po całej okolicy, że okrutne doświadczenia losowe utwierdzają go w powziętej decyzji. Kupuje dom w górach, a cały swój majątek planuje przeznaczyć na cele dobroczynne. Dlaczego jednak wykonawcami jego ostatniej woli maj...
Dobrze napisana powieść kryminalna z wątkiem romansowym, rozgrywająca się latach 60. XX stulecia, wydana w popularnej serii „Z jamnikiem”. Justyna Skoroń przyjeżdża do pensjonatu „Złota Pani” w nadmorskim miasteczku. Pobyt nad morzem ma jej pomóc ukoić skołatane nerwy, ponieważ niedawno zamordowano jej ojca. Profesor Skoroń był naukowcem na Politechnice. Pracował wspólnie z córką nad spreparowaniem substancji, która uniemożliwiałaby robienie zdjęć satelitarnych. Niestety, w k...
W kryminale pt. "Dom grozy" Hubert Garda otrzymuje od swego dawnego przełożonego, pułkownika Zawistowskiego, list z zaproszeniem do podmiejskiej posiadłości i prośbą o pomoc. Jest początek stycznia. Krótkie, mokre i wietrzne dni, długie a ponure wieczory. Podmiejski dom pułkownika stoi na uboczu, ale – również dzięki zaproszonym gościom – tętni życiem. Do czasu… Już następnego ranka zostaje znalezione ciało Zawistowskiego. Nie ulega wątpliwości, że mordercą jest ktoś z mieszk...
Atmosfera narastającej grozy, niewytłumaczalne wydarzenia i brutalne morderstwa w cieniu złowieszczej, szatańskiej klątwy. Klasyczny, świetnie napisany kryminał w stylu Agathy Christie. Przedstawiamy nigdy wcześniej nie publikowaną powieść Kazimierza Korkozowicza (1907–1996) – znanego i cenionego autora powieści kryminalnych, którą odnalazł w domowym archiwum jego syn, Tomasz Korkozowicz. Książka ta została ukończona w roku 1990 i była ostatnią w dorobku autora. Poniżej publ...
Kazimierz Korkozowicz jest znany przede wszystkim dzięki swoim książkom o tematyce historycznej. Napisał jednak także sporo kryminałów (całkiem udanych), do których możemy zaliczyć też „Trzecią rakietę”. Miałam na początku pewne co do tego wątpliwości, ale w końcu – jeżeli jest trup, ktoś prowadzi śledztwo i na zakończenie łapie mordercę, to przecież jest kryminał, prawda? Owszem, z wątkiem szpiegowskim, ale jednak kryminał. Zaczyna się sielsko-anielsko, gdy pan Anzelm Szarot...