Maria Szamot zestawia dwa pozornie odległe teksty: starotestamentalną Pieśń nad Pieśniami oraz nowotestamentalną Ewangelię wg św. Mateusza. Na oba spogląda świeżym okiem. Proponuje osobistą interpretację. Odczytuje na nowo alegorie (dzieje oblubieńczej pary jako duchowy wzrost człowieka) i metafory (ludzkie życie jako plac budowy królestwa), by ukazać uniwersalny sens biblijnych fragmentów. Wszystko po to, byśmy – jak naprowadza nas tytuł – powrócili. Ten powrót „stanowi wspó...
Maria Szamot zestawia dwa pozornie odległe teksty: starotestamentalną Pieśń nad Pieśniami oraz nowotestamentalną Ewangelię wg św. Mateusza. Na oba spogląda świeżym okiem. Proponuje osobistą interpretację. Odczytuje na nowo alegorie (dzieje oblubieńczej pary jako duchowy wzrost człowieka) i metafory (ludzkie życie jako plac budowy królestwa), by ukazać uniwersalny sens biblijnych fragmentów. Wszystko po to, byśmy – jak naprowadza nas tytuł – powrócili. Ten powrót „stanowi wspó...
Medytacje zawarte w Chcę widzieć Jezusa obejmują wydarzenia od chrztu w Jordanie aż po uroczysty wjazd do Jerozolimy w Niedzielę Palmową. Czytelnik zostaje postawiony w roli krytycznego obserwatora, który przypatrując się Cieśli z Nazaretu, podobnie do współczesnych Mu Żydów, ma szansę stopniowo rozpoznawać w Nim Syna Bożego. Pełno tu trafnych spostrzeżeń na temat ludzkiej natury, zachowań i relacji, które odsłaniają – bez ugrzecznienia – żywy i prawdziwy obraz Jezusa....
Chrześcijanie od wieków podejmowali wysiłek towarzyszenia Jezusowi w strasznych godzinach Jego męki, bo przecież, „gdy się kogoś kocha, to się go nie porzuca, gdy cierpi”. A może Chrystus nie życzy sobie naszego współczucia? Czy On, Niewinny, który idzie drogą krzyżową, tocząc wewnętrzną walkę, może znaleźć jakiekolwiek pocieszenie w miłości winnych Jego cierpienia? Przecież tak bardzo różnimy się od Niego, a nasze przeżywanie zła jest całkowicie inne niż Jego — my jesteśmy...
Po "Chcę widzieć Jezusa" (2018), "Apokalipsa czytana dzisiaj" (2019) i "Oto ty, Adamie" (2020) czas na rozważania o początku. "Genezis. Czy ktoś w to jeszcze wierzy?" to oryginalna interpretacja pierwszych jedenastu – nieodwracalnie strywializowanych przez kulturę masową i wyeksploatowanych – rozdziałów Księgi Rodzaju. Owoc autentycznego zachwytu nad opowieściami odkrytymi na nowo i na poważnie, choć znanymi wszystkim od dzieciństwa. Podstawowe prawdy dotyczące świata i lud...
Po bestselerowym Chcę widzieć Jezusa i Apokalipsa czytana dzisiaj Maria Szamot wraca z nową książką Oto ty, Adamie. To publikacja, która pozwala nam zrozumieć samych siebie i innych. Autorka rozwija w niej refleksję o zamierzonej przez Boga wizji człowieka i o tym, jak zrealizować Jego zamysł w swoim życiu. Przystępnym, a zarazem pełnym literackiego kunsztu językiem opowiada o najgłębszych wymiarach duszy. Podróżuje drogą biblijnych opowieści: od opisu stworzenia, przez his...
Apokalipsa pełna jest tajemniczych opisów, które mogą budzić obawy, a chwilami nawet przerażać. Jednak autorka książki traktuje ostatnią księgę Pisma Świętego bez uprzedzeń i bez paniki. Z jej łagodnie poetyckiej, ale zarazem konkretnej opowieści bije spokój osoby głęboko zakorzenionej w Bogu. Swobodnie przechodzi od symbolu do symbolu, nie pomijając żadnych szczegółów. Próbuje je odczytać i zrozumieć z perspektywy człowieka XXI wieku. Jestem głęboko przekonana, że...
Apokalipsa pełna jest tajemniczych opisów, które mogą budzić obawy, a chwilami nawet przerażać. Jednak autorka książki traktuje ostatnią księgę Pisma Świętego bez uprzedzeń i bez paniki. Z jej łagodnie poetyckiej, ale zarazem konkretnej opowieści bije spokój osoby głęboko zakorzenionej w Bogu. Swobodnie przechodzi od symbolu do symbolu, nie pomijając żadnych szczegółów. Próbuje je odczytać i zrozumieć z perspektywy człowieka XXI wieku. Jestem głęboko przekonana, że wieść ukry...
Maria Szamot od kilkunastu lat inspiruje duszpasterzy, kaznodziejów i osoby świeckie wyjątkowymi interpretacjami Ewangelii i innych ksiąg Pisma Świętego. Przekonana, że najpierw należy przyglądać się Panu przez pryzmat Jego wyjątkowego człowieczeństwa, prowadzi swoich czytelników do odkrycia boskiej natury Chrystusa. Medytacje zawarte w Chcę widzieć Jezusa obejmują wydarzenia od chrztu w Jordanie aż po uroczysty wjazd do Jerozolimy w Niedzielę Palmową. Czytelnik zostaje posta...
Medytacje zawarte w Chcę widzieć Jezusa obejmują wydarzenia od chrztu w Jordanie aż po uroczysty wjazd do Jerozolimy w Niedzielę Palmową. Czytelnik zostaje postawiony w roli krytycznego obserwatora, który przypatrując się Cieśli z Nazaretu, podobnie do współczesnych Mu Żydów, ma szansę stopniowo rozpoznawać w Nim Syna Bożego. Pełno tu trafnych spostrzeżeń na temat ludzkiej natury, zachowań i relacji, które odsłaniają – bez ugrzecznienia – żywy i prawdziwy obraz Jezusa.
Chrześcijanie od wieków podejmowali wysiłek towarzyszenia Jezusowi w strasznych godzinach Jego męki, bo przecież, jak pisze Maria Szamot, „gdy się kogoś kocha, to się go nie porzuca, gdy cierpi”. A może Chrystus nie życzy sobie naszego współczucia? On, Niewinny, który tytanicznym wysiłkiem woli idzie drogą krzyżową, tocząc wewnętrzną walkę.
Genesis. Czy ktoś w to jeszcze wierzy? to oryginalna interpretacja pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju. Owoc autentycznego zachwytu nad opowieściami odkrytymi na nowo i na poważnie, choć znanymi wszystkim od dzieciństwa. Podstawowe prawdy dotyczące świata i ludzkości odsłaniają się dzięki wierze, że Biblia rzeczywiście jest słowem objawionym, a nie zbiorem archaicznych mitów. Historie Adama i Ewy, Noego, budowniczych wieży Babel zyskują nowy sens dzięki przenikliwej interpre...
Oto ty, Adamie pozwala nam zrozumieć samych siebie i innych. Maria Szamot rozwija w książce refleksję o zamierzonej przez Boga wizji człowieka i o tym, jak zrealizować Jego zamysł w swoim życiu. Prostym, a zarazem pełnym literackiego kunsztu językiem opowiada o najgłębszych wymiarach duszy. Podróżuje drogą biblijnych opowieści: od opisu stworzenia, przez historie Gedeona, Samsona, Jonasza, Tobiasza, aż do słów Chrystusa. Na ich kanwie omawia niedocenione fundamenty naszej nat...
Prawdę mówiąc, nigdy specjalnie nie lubiłam Pieśni nad pieśniami. Jej porwany tekst, nieuporządkowane obrazy, chaos myśli i skojarzeń, który stąd powstawał - wszystko to razem owocowało jakimś niepokojem, jakimś dziwnym doznaniem przykrości. Aż do chwili, gdy do mojej świadomości przebił się pełny tytuł tej księgi: Pieśń nad pieśniami Salomona i skojarzyłam go ze słowami proroka Izajasza. Autorka Pieśń nad pieśniami oraz Ewangelia św. Mateusza trapiły i wciąż trapią teologów...