Michnikowszczyzna to nie tylko zespół głoszonych przez Michnika tez i postulowanych przez niego zachowań. To grono ludzi, współtworzących jego propagandową linię w `Wyborczej` i innych poddających się jej wpływom mediach. To przede wszystkim liczne grono adresatów tej propagandy, związanych z Michnikiem emocjonalnie w stopniu nie mniejszym, niż wykpiwane na salonach moherowe babcie przepojone są podziwem dla księdza Rydzyka. To rzesza polskich inteligentów i jeszcze liczniejs...
Trzeba mieć duży talent, by cokolwiek zbudować na zgliszczach. Ziemkiewicz bardzo prywatny, jakiego nie było w żadnej z dotychczasowych książek. Po raz pierwszy w swoich tekstach odwołuje się do tak różnorodnych tematów aktualnych oraz wydarzeń niepolitycznych ? literatury, obyczajów, światka celebryckiego. To nie jest typowa publicystyka. To wybór przepracowanych i połączonych autorskim zamysłem felietonów. Książka diagnozuje problem ‚predatory state” i całej otoczki wokół...
Jeśli ktoś chce się schylać, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie noszę słomy w butach, powiem mu od razu: noszę, szkoda fatygi. I właśnie dlatego nie myślę zakładać sobie tłumika i wstrzymywać się od pisania o polactwie prawdy, nie myślę kombinować, komu ta prawda służy i kogo uraduje, a kogo zmartwi. Nic mnie to nie obchodzi. Obchodzi mnie mój kraj i to, jak wygląda. A wygląda tak, że tylko rzygać. I wiem dlaczego. I o tym właśnie tu piszę. Rafał A. Ziemkiewicz...
Żywina to właśnie ta powieść, której przez wiele lat domagała się polska krytyka. W splecionych losach polityka, brutalnego i bezwzględnego populisty, który z samego dna wzbił się na szczyty i u progu największego sukcesu zginął w podejrzanym wypadku, oraz starającego się zrozumieć jego życie i śmierć dziennikarza zawiera się bolesne rozliczenie Polaków z tego, co zrobili z odzyskaną niepodległością, i rozliczenie tej niepodległości z tego, co zrobiła z Polaków. *** „Wielu...
Nigdy jeszcze polska polityka nie była tak destrukcyjna, a zarazem tak jałowa. A wraz z polityka? – debata publiczna. Mam wrażenie, że książka napisana kilka lat temu stała się jeszcze bardziej aktualna. Przeniesienie polityki w sferę symboli, oparcie jej o różnice kulturowe i spór tożsamościowy, gdzie nie ma mowy o żadnym kompromisie, sprowadzenie całej polityki polskiej do kwestii, CZYJA będzie Polska, zamiast JAKA będzie – to trucizna, która może nas po raz kolejny poz...
Świat jaki znamy kończy się na naszych oczach. Europa chyli się ku upadkowi zalewana falą ekoterroryzmu , unijnych dyrektyw i imigrantów. Każdy dzień przenosi nowe rewelacje , po których nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. "Podpis jest po to by sie go wypierać " jak pisał Jacek Kaczmarski; "Każdy sobie pan w naszej Rzeczypospolitej, kto jeno ma szablę w garści i lada jaką partię zebrać potrafi" jak mówił Kmicic. A chaos sięgnał jeszcze dalej. Dajcie mi wytyczne, a paragra...
Czas Unii Europejskiej w schumanowskim kształcie się skończył. Rozpoczęło się budowanie federacyjnego tworu, w którym Polska otrzymawszy łatkę nacjonalistycznego, łamiącego prawo oszołoma została wyoutowana z grupy państw zasługujących na suwerenność. Strach przed obniżeniem słupków sondażowych „zmusza” kolejnych rządzących do ślepego podporządkowywania się europejskiej władzy, nawet jeśli logika i trzeźwa analiza historycznej i bieżącej rzeczywistości wskazuje, gdzie powin...