Piętnasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. A że PRL pełen był drobnych absurdów także, więc wychwytuje je Wiech swoim uszczypliwym ...
Szósty tom Opowiadań powojennych Wiecha Tom obejmuje utwory Wiecha publikowane w latach 1953-1954. I mimo że pisane w najgorszych latach stalinizmu skrzą się humorem, a gra autora z cenzurą to wielka wygrana Wiecha, który cenzurę potrafił po prostu okpić. Wiech - zgodnie z tym co zawsze piszemy na okładce - nie podlizywał się głupcom ani mieszczucho. Jak przed wojną, tak i po wojnie. Nie znał konformizmu ani grzeczności w stosunku do władz. Wszystkim pokazywał ostry pazur.Kto...
Z baru „Pod Bukietem” na Nowym Świecie wyszli z pieśniąna ustach jacyś dwaj panowie. Prześpiewawszy refren dwukrotnie, poczęli machać rękami we wszystkie strony, wydając jednocześnie dźwięki popularnie zwane psykaniem.Na to hasło w pełnym galopie podjechały trzy dorożki i cztery taksówki. Ponieważ pasażerowie nie mogli długo się zdecydować, w którym wehikule zająć miejsce, powstał z tego powodu spory zator, który utrudnił wyjazd śpieszącemu do pożaru nowoświeckiemu oddzi...