W drugiej części „Uprowadzenia Madonny“ Włodzimierz Kalicki i Monika Kuhnke opowiadają nie tylko fascynujące losy bezcennych skarbów z polskich kolekcji zagrabionych przez nazistów i Armię Czerwoną. Często to oni sami, obok bezcennych dzieł są bohaterami tych opowieści. Łowcami skarbów, którzy sprawiają, że wracają do nas obrazy mające zniknąć w muzeach na chwałę Tysiącletniej Rzeszy i w kolekcjach nazistowskich dygnitarzy. Włodzimierz Kalicki – z wykształcenia cybernetyk, z ...
W drugiej części „Uprowadzenia Madonny“ Włodzimierz Kalicki i Monika Kuhnke opowiadają nie tylko fascynujące losy bezcennych skarbów z polskich kolekcji zagrabionych przez nazistów i Armię Czerwoną. Często to oni sami, obok bezcennych dzieł są bohaterami tych opowieści. Łowcami skarbów, którzy sprawiają, że wracają do nas obrazy mające zniknąć w muzeach na chwałę Tysiącletniej Rzeszy i w kolekcjach nazistowskich dygnitarzy. Włodzimierz Kalicki – z wykształcenia cybernetyk, z ...
– Panie Włodzimierzu, sensacja! W Hamburgu wypłynęła „Żydówka z pomarańczami!”. Tak zaczyna się ta książka, ale też sensacyjna historia odzyskania zagrabionego w czasie wojny arcydzieła Aleksandra Gierymskiego. W „Uprowadzeniu Madonny” Włodzimierz Kalicki i Monika Kuhnke opowiadają bowiem nie tylko fascynujące losy bezcennych skarbów z polskich kolekcji zagrabionych nam przez nazistów i Armię Czerwoną. Często to oni sami, obok dzieł Matejki, Rafaela, Batoniego, są bohateram...
„Zdarzyło się” to książka niezwykła. Włodzimierz Kalicki przez lata tworzył swoją prywatną kronikę dziejów świata, wyszukując na przestrzeni stuleci, a nawet tysiącleci wydarzenia interesujące, przełomowe i dramatyczne – i opisując je tak, jak nikt przed nim tego nie zrobił. Autor tej przedziwnej kroniki wykreował nieistniejący dotychczas gatunek literacki: krótki, gorący reportaż z przeszłości – barwny jak kalejdoskop, wciągający jak kryminał w odcinkach. „Zdarzyło się” to...
Historia „Milusina”, legendarnego dworku marszałka Józefa Piłsudskiego. Zbudowali go własnymi rękami jego dawni żołnierze. Stał się miejscem odpoczynku po latach walki oraz azylem na czas politycznej emigracji. Tu hodował pszczoły, tu odmawiał przyjęcia polskiej korony i stąd wyruszył, by dokonać politycznego przewrotu w maju 1926 roku. Zawsze pamiętajcie, że Belweder jest tylko hotelem. Prawdziwy dom macie w Sulejówku – mówiła do jego córek, Wandy i Jagody, ich matka, Alek...