Chciałbym, żeby w polityce za kłamstwo karać, a nie nagradzać, a w polskiej polityce się nagradza. To jest moja odpowiedź na pytanie, po co startuję w wyścigu o prezydenturę. Idę po to, żeby nie było więcej kłamstwa w polityce, żeby nie było awansu za kłamstwo. W taki sposób awansował Morawiecki, w taki sposób awansował Tusk, w taki sposób awansuje Nawrocki, który twierdzi, że żadna partia polityczna mu nie pomagała w karierze. Podobnie robi też Trzaskowski, który dzisiaj...