Im bliżsi sobie byli, tym mniej o sobie wiedzieli. To będzie najtrudniejszy poranek w życiu Tadeusza Hanka. Ból głowy po niestrawionym jeszcze alkoholu to dopiero preludium piekła, jakie za chwilę się rozpęta. W uszach wciąż brzęczą mu fragmenty wczorajszej kłótni z żoną Adrianną. Ale w jaki sposób w ich wspólnej łazience znalazły się jej zwłoki - mężczyzna nie ma najmniejszego pomysłu. Wie jedno - gdy do drzwi zapuka policja, musi przedstawić przekonującą wersję zdarzeń. I p...