„Dla niektórych los to loteria, a dla innych to logiczna układanka” Pisałem rano i przed snem. Rano przed zakupami, nocą przed zasypianiem. Czasem zaczynałem od czegoś przypadkowego lub w danej chwili zasłyszanego. Rozwijałem rymy krótko, ale z przesłaniem. Z niczego coś się wylęgało. Wielkie, bywało do banału się sprowadzało. Odpowiadałem wierszem na wiersze. Chciałem by te odpowiedzi były głębsze i ciekawsze, a nawet zaskakujące lub obrazoburcze. Jedne aplauz zyskiwały, inn...