Nieliczni Niemcy, którzy wykorzystywali seksualnie i dręczyli innych więźniów w nazistowskich jednostkach penitencjarnych – tak określano w Polsce mężczyzn skazanych w latach 1933–1945 na mocy paragrafu 175 piętnującego relacje homoseksualne.„Oni” byli obcy; byli drapieżcami i było ich bardzo niewielu. Z tych trzech powodów nie zajmowano się ich historią, nie upamiętniano i nie traktowano jako ofiar nazistowskiego systemu. Ocaleńców przemilczano. W Polsce „takich” ludzi miało...
W randze SS-Obersturmbannführera kierował sekcją RSHA (Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy); znawca spraw żydowskich, dążąc do tzw. ostatecznego rozwiązania, organizował ruch kolejowy w celu wywożenia Żydów do obozów koncentracyjnych. Po ucieczce przed procesem w Norymberdze schronił się w Argentynie, gdzie został zidentyfikowany i porwany przez Mosad, żeby następnie być osądzonym w Izraelu i skazanym na śmierć za ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości.