Sławny czarownik, który diabła miał na usługach i przez lata całe potrafił sprytnie wywinąć się z powinności, jaką nakładał nań cyrograf (mianowicie by oddać w zamian za czartowską służbę własną duszę) — zostaje wreszcie przydybany przez Mefistofelesa w karczmie „Rzym”. Wydaje się, że sprawa jest już ostatecznie przesądzona: zuchwałego śmiertelnika czeka nieuchronnie kara. Diabeł na mocy zawartej z Twardowskim umowy żąda uregulowania rachunków, jednak sprytny polski szlachcic...