Mój plan był prosty: przedostać się po rzekach od Orinoko w Wenezueli przez Rio Negro aż do Amazonki w Brazylii. Półtora tysiąca kilometrów przez dżunglę. Czółnem, statkiem, motorówką wojskową z małpą na pokładzie i innymi przypadkowymi łodziami. Wśród tajemniczych głosów tropikalnej puszczy, przez zagubione na końcu świata wioski i nieoczekiwane zdarzenia. Wielka przygoda!
Wiesz dlaczego tyle razy wydawało Ci się, że już wyprostowałaś wszystkie swoje myśli, a potem nagle odkrywałaś, że są tak samo poplątane jak zawsze? Bo za szybko ogłosiłaś zwycięstwo. Fałszywe kody podświadomości są jak uparta sprężyna. Myślisz, że już je zwinęłaś w nowy kształt, zaczynasz tańczyć z radości, a one łup! Walą Cię z powrotem po głowie. Kodów w podświadomości nie można zmienić w ciągu jednego dnia. I nie wystarczy jedna fantastyczna decyzja. Trzeba ją podejmować ...
Moc pozytywnego myślenia. Świat jest dobry kiedy patrzysz na niego dobrymi oczami. Bo to, co się w nim dzieje, jest odbierane przez ciebie przez pryzmat wszystkiego, co nosisz w duszy. Jeśli więc oczyścisz swoje serce, niespodziewanie świat wyda ci się lepszy i piękniejszy. Nowa seria barwnych książek słynnej podróżniczki. Piękno świata w autorskich fotografiach i pozytywnych tekstach, które dodadzą ci nadziei, wiary we własne siły i przekonania, że życie jest dobre. Beata P...
Bóg to Siła Mądrości i Prawdy. Przynależysz do niej w taki sam sposób jak gwiazdy, planety i światło. Jesteś jej częścią. Ona mieszka w tobie jako Nauczyciel. Kiedy nauczysz się słyszeć jego głos, poczujesz w sobie jego moc.
Wtedy odkryjesz, że wszystko ma sens i znajdziesz właściwą drogę.
Chodzi tylko o to, żeby znaleźć go w sobie.
Przeprawa przez lepkie błoto Andów, źeby po drugiej stronie gór dotrzeć do legendarnej rzeki Ukajali. Wsiadam na statek niewolników i płynę po przygodę. A ona płynie po mnie. W paszczach śpiewających ryb.
Beata Pawlikowska – pisarka, podróżniczka, dziennikarka. Z pasją pisze i opowiada o podróżach. Organizuje wyprawy, fotografuje, pisze książki, felietony i reportaże. W Radiu ZET prowadzi audycję „Świat według Blondynki”
Podobno są drzwi w połowie drogi pomiędzy światem znanym a niewidzialnym. Jak można je przekroczyć? I co jest po drugiej stronie? W dżungli amazońskiej wyjce ryczały jak lwy, krzyczały papugi, wiły się węże i pełzały pająki. A ja patrzyłam w oczy szamana, piłam wywar z ayahuaski, jadłam zupę z małpy i szukałam prawdy. Beata Pawlikowska – pisarka, podróżniczka, dziennikarka. Organizuje wyprawy, fotografuje, pisze książki, felietony i reportaże. W Radiu ZET prowadzi audycję „Ś...
Przeprawa przez lepkie błoto Andów, źeby po drugiej stronie gór dotrzeć do legendarnej rzeki Ukajali. Wsiadam na statek niewolników i płynę po przygodę. A ona płynie po mnie. W paszczach śpiewających ryb.
Beata Pawlikowska – pisarka, podróżniczka, dziennikarka. Z pasją pisze i opowiada o podróżach. Organizuje wyprawy, fotografuje, pisze książki, felietony i reportaże. W Radiu ZET prowadzi audycję „Świat według Blondynki”.
Dwa miesiące samotnej wyprawy przez Amazonię w Ameryce Południowej. Mój plan był prosty: przedostać się po rzekach od Orinoko w Wenezueli przez Rio Negro aż do Amazonki w Brazylii. Półtora tysiąca kilometrów przez dżunglę. Czółnem, statkiem, motorówką wojskową z małpą na pokładzie i innymi przypadkowymi łodziami. Wśród tajemniczych głosów tropikalnej puszczy, przez zagubione na końcu świata wioski i nieoczekiwane zdarzenia.
Kontynuacja bestselleru „Jestem szczęśliwym singlem”. Z tej książki nauczysz się jak być w szczęśliwym związku i znajdziesz odpowiedzi na pytania: Jak kochać szczęśliwie? Czym są zdrowe granice i co zrobić kiedy partner je przekracza? Dlaczego ciągle zakochujesz się w niewłaściwych facetach? Jakie są Twoje podświadome wzorce miłości? Jak być asertywnym? Dlaczego powstają toksyczne relacje? Dlaczego w konfliktowej sytuacji on krzyczy, a ona płacze? Na czym polega rozmo...
Jak stworzyć i utrzymać szczęśliwy związek. Wiedziałam, że muszę zostać w nieszczęśliwym związku i wiedziałam, że nie mam dokąd odejść. Wiedziałam, że jest mi źle z nim, ale byłoby mi jeszcze gorzej bez niego. Nie było więc wyjścia. Pozostawało więzienie. Więzienie w moim własnym sercu pod wielkim głazem, który zwisał z jego krawędzi tak groźnie, że pewnego dnia mógł spaść, pociągnąć za sobą lawinę i zgnieść po drodze wszystko, łącznie ze mną i z całym moim życiem. Czy wie...