Opis treści
TO HISTORIA USZYTA NA PODSZEWCE ZE ZŁA
W świętokrzyskich lasach, w cieniu Łysej Góry, obok miejsca, gdzie na Czarciej Polanie głaz przygniótł diabła, od lat toczy się zajadła wojna.
Dwa zwaśnione rody pielęgnują nienawiść, której nauczyli ich przodkowie.
W tej wsi są ludzie z kamienia twardszego i ostrzejszego niż te na gołoborzu, a ich oczy płoną gniewem. Wszyscy wiedzą, że wojna między Kończakami a Cebrzynami jest święta, morderstwo – honorowe, a rodzina i obowiązek wobec niej stoją ponad prawem.
Wyrok wymierza się tutaj osobiście.
Najlepiej nożem.
Stefan Cebrzyna nie mógł od tego uciec. Nawet jeśli Jadźka Kończakowa była dla niego od zemsty ważniejsza.
Przysięgi złożone ojcom muszą zostać dotrzymane.
TUTAJ HONOR ZNACZY WIĘCEJ NIŻ ŻYCIE, A ZEMSTA DZIAŁA NAWET ZZA GROBU.
*
Maciej Siembieda w swojej najbardziej osobistej powieści odmienia zemstę przez wszystkie przypadki. Rozlicza się z trudną historią Gór Świętokrzyskich – przywołuje krążące wokół regionu legendy i łączy je z historią Polski od powstania styczniowego aż do lat 90. XX wieku.
Tu intryga niczym z Ojca Chrzestnego przeplata się z szekspirowskim dramatem.
„Gołoborze”, Maciej Siembieda – jak czytać ebook?
Ebooka „Gołoborze”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).

Czytelnik 10-12-2025
Czytelnik 10-12-2025
Jak zawsze od tego autora - znakomite
Opinia potwierdzona zakupem
Czytelnik 29-11-2025
Czytelnik 29-11-2025
Jak zwykle mistrzowska książka Macieja Siembiedy. Tajemnica, magia, historia, miłość i ludzkie przewrotne losy
Opinia potwierdzona zakupem
Czytelnik 23-11-2025
Czytelnik 23-11-2025
"Sami swoi" w wersji hardcore . Polecam bardzo dobra książka, material na dobry film.
Opinia potwierdzona zakupem
mag-tur 09-11-2025
mag-tur 09-11-2025
Pan Maciej Siembieda po raz kolejny obdarza swoich czytelników powieścią, która zawiera w sobie pierwiastek prawdy historycznej. Mało tego, w posłowiu raczy nas informacją o tym co zaczerpnął z realizmu, pisząc: „Okropieństwa opisane w powieści są podwójnie przerażające, bo zostały stworzone przez życie, a nie autora”. I objawia się nam kolejna prawda, że życie pisze najlepsze scenariusze a Pan Maciej to życie ubiera w słowa. Słowa, które na 520 stronach tworzą „Gołoborze”. Powieść, która może wygląda jak malutka cegiełka ale czyta się ją jednym tchem i czytelnik nawet nie wie, kiedy zarwał noc dla kolejnych stron i najchętniej zagłębiałby się dalej w treść ale jednak praca czeka i trzeba się pogodzić z faktem, że należy odłożyć książkę na kolejny wieczór. Treść powieści przenosi czytelnika do roku 1863. To od tego momentu możemy śledzić zacięty zatarg pomiędzy dwoma rodami Kończakami a Cembrzynami. Mieszkańcami świętokrzyskiej wsi Grabin. Co prawda zaczynamy w połowie XIX wieku, jednak zatarg pomiędzy nimi sięga znacznie wcześniej wstecz. Sami zainteresowani chyba nawet nie znają dokładnego momentu jego powstania. Czytelnik może śledzić go i to jak owe rody dokonywały zemsty wobec siebie. Prawo przysięgi na krew i słowo dane najstarszemu z rodu ważniejsze niż prawo karne. Nie powiem, bo sympatyzowałam z jednym z owych rodów, niemniej jednak czy można dawać nawet niewypowiedziane przyzwolenie na krwawą zemstę i okrucieństwo człowieka wobec drugiego człowieka? Raczej nie... W pewnym momencie pojawia się promyczek nadziei na pogodzenie się zwaśnionych rodów, któremu czytelnik kibicuje i martwi się jak dalej potoczą się losy bohaterów. Bo przecież mamy XX wiek i to nie Sycylia aby mafia wykańczała się wzajemnie. Nie chcąc zdradzać fabuły napiszę, że książka genialna! Czyta się ją jednym tchem i czytelnik mimo woli porównuje co poniektórych bohaterów do jednego z dramatów pewnego angielskiego pisarza. Pozostawia czytelnika spełnionego ale jednocześnie z pewnym niedosytem bo być może historia mogłaby się zakończyć np. w 2020 roku a nie z początkiem lat 90-tych wieku ubiegłego? A może jednak nie... Jakże genialna czytelnicza uczta czeka każdego kto będzie zaznajamiał się z jej treścią. Zazdroszczę, że już poznałam fabułę, bo chciałabym ja poznać kolejny raz. Współpraca barterowa z Wydawnictwem Znak literanova.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Damian 27-10-2025
Damian 27-10-2025
Dzieło Mistrza słowa. Piękna polszczyzna, świetne porównania, wybitnie skomponowana fabuła. To powieść, do której się wraca.
Opinia potwierdzona zakupem