TRUP SPOD SAMIUŚKICH TATERWiek XX rozpędza się niczym oszalała lokomotywa, gdy Zofia Szczupaczyńska otrzymuje z Zakopanego dramatyczny telegram: ZBRODNIA STOP PROSZĘ PRZYJECHAĆ NIEZWŁOCZNIE STOP Jej serce zaczyna bić szybciej, ale czy tylko z powodu treści wiadomości? Profesorowa nigdy nie ignoruje takich wezwań – nawet jeśli przychodzą z miejsc, które są znane bardziej z oscypków niż morderstw. Rusza więc w drogę i po zaledwie siedmiu godzinach dociera do stolicy Tatr. Na mi...