Trzeci tom najlepszych opowiadań Philipa K. Dicka. Dick pomysłowo wtłacza naszą rzeczywistość w najdziwniejsze schematy bądź zmusza do spojrzenia na nią z nieznanej, niepokojącej perspektywy i przyprawia to wszystko jaskrawą odmiennością, która na długo pozostawia w podświadomości czytelnika jątrzące kolce. (…) Podstawił światu pod nos genialne zwierciadło jego wad, ukazujące zniekształcony, a jednak niewytłumaczalnie bliższy rzeczywistości aspekt prawdy. (…) Phil był dziwnym...
„Bóg obiecuje życie wieczne. My je dajemy”. Palmer Eldritch „Odkrywając niezależnie ścieżkę myślową, którą trzy lata wcześniej podążył Stanisław Lem w Solaris, Dick rezygnuje z naiwnego przekonania, że nasze ewentualne spotkanie z kosmitami musi przypominać kontakt przedstawicieli dwóch ludzkich kultur. Życie w kosmosie, jeśli istnieje, jest czymś Całkiem Innym – i dlatego właśnie zetknięcie z nim należy sobie wyobrażać raczej jako intelektualny paraliż, niemożność zrozumie...
Najlepsza z niefantastycznych powieści Philipa K. Dicka „Jack Isidore (…) wierzy w latające spodki, w zagadkę Morza Sargassowego, w Atlantydę, podziemne cywilizacje i w japońskich szpiegów z sąsiedztwa. Ma zapisaną dokładną datę zagłady świata, będącą jednocześnie terminem powtórnego przyjścia – właściwie przylotu – na ziemię Jezusa, przybysza z gwiazd. Jak nazywać Jacka: dziecinnym naiwniakiem czy wręcz oszołomem, świrem? I kto może go tak nazywać, skoro otaczają go ludzie ...
„Najlepsza SF w gruncie rzeczy jest wspólnym dziełem pisarza i czytelnika: obaj tworzą i obaj robią to z radością… jest to radość odkrywania czegoś nowego”. ze wstępu Philipa K. Dicka „To są pomysły! Nawet jeśli czasem trudno je ogarnąć, zostają w głowie i niełatwo się ich pozbyć… Dick przedstawia tu wizję ewolucji nie opierającej się na powolnych, niemal niezauważalnych zmianach, ale na gwałtownych skokach. Opowiada o statku kosmicznym wyposażonym w ludzki mózg, maszynie zac...
„W swojej prozie kwestionuję nawet wszechświat; zastanawiam się na głos, czy jest rzeczywisty, zastanawiam się też na głos, czy my wszyscy jesteśmy prawdziwi”. Philip K. Dick „Philip K. Dick był filozofem, który odmienił fantastykę naukową. Ktoś taki był science fiction niezbędny, ktoś świeży, spoza kręgu pewnych świata umysłów ścisłych. Ktoś, kto chciał wątpić, mąciciel. Rewolucjonista, bo tylko tacy są w stanie popchnąć świat – a tym wypadku literaturę – do przodu. Łamią za...