Hipnotyzujący portret destrukcyjnego idealisty. Ilekroć zdarzało mi się fantazjować o tym, że z sobą kończę, wyobrażałem sobie uroczysty, rytualny wręcz czyn – w tym list pożegnalny, garnitur i ważne dla mnie miejsce. Dlatego ostatnią moją myślą, która przyszła, gdy w nagłym ataku paniki próbowałem ostro skręcić, było to, że mogłem trochę bardziej się postarać. Historia Terjego musiała skończyć się samobójstwem. Przez całe życie tłumił swoje uczucia, był ironiczny i szorstk...
Tiller, czyli anty-Knausgard... Epos o współczesnej Norwegii, thriller psychologiczny, sztuka kameralna. Powieści Carla Frode Tillera nie da się zamknąć w jednej formule. Wielokrotnie nagradzane dzieło doczekało się wreszcie polskiego przekładu. Czytelnicy Knausgarda, Lunde i Christensena będą zachwyceni. Lipiec, 2006 rok. Do szpitala psychiatrycznego w Trondheim trafia pacjent, który stracił pamięć. W prasie pojawia się ogłoszenie – bliscy i znajomi młodego człowieka proszen...
ODWAŻNA OPOWIEŚĆ O RELACJACH, KTÓRE JEDNOCZEŚNIE NAS NISZCZĄ I BUDUJĄ. Elisabet i Sakarias właśnie wyszli z cmentarza. To ich pierwsze święta bez syna. Kiedy Johannes żył, wszystko wyglądało inaczej. Teraz mieszkają osobno i od dawna nie mają wspólnych planów. Niespodziewanie jednak spędzają razem wieczór. Sakarias udaje, że nie widzi pustych kieliszków w mieszkaniu Elisabet, a ona gra na pianinie, próbując podtrzymać świąteczną atmosferę. Trudno wypełnić pu...
ODWAŻNA OPOWIEŚĆ O RELACJACH, KTÓRE JEDNOCZEŚNIE NAS NISZCZĄ I BUDUJĄ. Elisabet i Sakarias właśnie wyszli z cmentarza. To ich pierwsze święta bez syna. Kiedy Johannes żył, wszystko wyglądało inaczej. Teraz mieszkają osobno i od dawna nie mają wspólnych planów. Niespodziewanie jednak spędzają razem wieczór. Sakarias udaje, że nie widzi pustych kieliszków w mieszkaniu Elisabet, a ona gra na pianinie, próbując podtrzymać świąteczną atmosferę. Trudno wypełnić pustkę pomiędzy lu...
Hipnotyzujący portret destrukcyjnego idealisty.Ilekroć zdarzało mi się fantazjować o tym, że z sobą kończę, wyobrażałem sobie uroczysty, rytualny wręcz czyn – w tym list pożegnalny, garnitur i ważne dla mnie miejsce. Dlatego ostatnią moją myślą, która przyszła, gdy w nagłym ataku paniki próbowałem ostro skręcić, było to, że mogłem trochę bardziej się postarać.Historia Terjego musiała skończyć się samobójstwem. Przez całe życie tłumił swoje uczucia, był ironiczny i szorstki, a...