Marek Pindral w swoich wędrówkach po Indiach zabiera nas nie tylko do misternie zdobionych pałaców Rajasthanu, do Taj Mahal czy na gwarne bazary. Zabiera nas przede wszystkim do miejsc rzadko odwiedzanych przez turystów – do Biblioteki Liści Palmowych, gdzie spisane są losy ludzkości, przeszłe oraz przyszłe, i na prywatne audiencje u wcielonego boga. Zabiera nas do świątyni, gdzie czci się mieszkające w niej szczury i w Himalaje, gdzie mieszka krowa, długa na trzydzieści kil...
„Chiny od góry do dołu”, a może raczej „Chiny od podszewki”, to opowieści z dwuletniego pobytu Autora w Państwie Środka. Nie, nie podróży z plecakiem i przewodnikiem „Lonely Planet”, ale właśnie pobytu, ponieważ Marek Pindral pojechał tam, aby uczyć angielskiego na uniwersytecie w Chengdu. Oczywiście, początki nie były łatwe. Wrzucony w kompletnie inną kulturę, pomiędzy życzliwych, ale zamkniętych i nieufnych ludzi, stopniowo odkrywał obce dla człowieka z Europy zwyczaje. Na...
Autor w Omanie spędził ponad 1001 dni i nocy, dlatego „W cieniu minaretów” znajdziemy – zupełnie jak w baśniach Szeherezady – opowieść splecioną z wielu wątków: Przeczytamy o flakonie perfum, które kosztują więcej niż samochód, i wielbłądach, droższych od żon. Złożymy ofiarę ze zwierząt, staniemy na najwyższej górze w Omanie i zejdziemy do wioski w głębokim kanionie. Na pustyni złośliwe dżiny będą płatać figle, ale Prorok Sulejman dopilnuje, żeby inne służyły ludziom pomocą....
Chcecie wiedzieć, w którym kraju woda mineralna płynie w kranach? Albo gdzie zjada się portrety? A może gdzie łąki rosną na dachach? O tym właśnie jest ta książka. Także o tym, jak wyglądają kobiety-żyrafy oraz Koniec Świata. No i gdzie w bankomatach zamiast pieniędzy dostaje się sztabki złota. Jest też o szalonych królach, o tym, że na pogrzebie można tańczyć, cmentarz pomalować w kolorach tęczy, a wojny toczyć na czekolady... Marek Pindral odwiedził kilkadziesiąt krajów, ...
O tym, dlaczego tylu Chińczyków śpi w płaszczach, a po ulicach chodzi w piżamach. O tym, kto nosi na głowie włosy zmarłych przodków i nadal czci drzewa. O tym, co pompka od roweru ma wspólnego z kaczką po pekińsku oraz o tym, że można jeść także szczury, mrówki, wielbłądzie garby, a nawet sowy. O tym, czego nie tknie mnich z Shaolin i jak wyglądał starożytny Internet. O tym, dlaczego Autor został wzięty za szpiega i z jakiego powodu tamtejsi przywódcy noszą takie wielkie o...