„Fotel jest miękki, a jej kochanek niecierpliwy. Jego dłoń odnajduje najpierw kolano, a potem – mimo ludzi kręcących się wszędzie wokół – wędruje wyżej, by trafić na koronkowy pasek, który oddziela jej kobiecość od jego skóry. – Nie myślałem, że aby pieprzyć się z tobą w kinie, będę musiał kupić kino – mówi z humorem w głosie. Jego palce z wprawą odsuwają materiał na bok i zanurzają się w jej wilgoć. Spotykają się od lat, z przerwami, bo czasem ich drogi rozchodzą się znacząc...