„Nathalie zeskoczyła ze swojego stołka, dopijając zapewne zimną kawę. Odstawiła egzotyczny kubek i przyszła praktycznie na palcach. Otarła się o mnie, chcąc zerknąć na płótno. Czerwona na twarzy pozwoliłam jej na to, chociaż była to dla mnie absolutnie nowa sytuacja. Wcześniej kazałam klientom czekać do odbioru dzieła. Teraz byłam bezbronna. Nie raczyła się ubrać, umorusana nie tylko węgielkiem do rysowania, ale też kawą. Była radośnie wolna w wyrażaniu siebie i aż jej chwilę...
„Nathalie zeskoczyła ze swojego stołka, dopijając zapewne zimną kawę. Odstawiła egzotyczny kubek i przyszła praktycznie na palcach. Otarła się o mnie, chcąc zerknąć na płótno. Czerwona na twarzy pozwoliłam jej na to, chociaż była to dla mnie absolutnie nowa sytuacja. Wcześniej kazałam klientom czekać do odbioru dzieła. Teraz byłam bezbronna. Nie raczyła się ubrać, umorusana nie tylko węgielkiem do rysowania, ale też kawą. Była radośnie wolna w wyrażaniu siebie i aż jej chwilę...