Świętujemy 15 Urodziny

Józef Mackiewicz - książki, ebooki i audiobooki

Typ publikacji

Cena

Format

Wydawcy

Sortuj według:
Zyskujące popularność
Nowość
okładka Prawda w oczy nie kole, Książka | Józef Mackiewicz

Książkę tę skończyłem w roku 1942. Dotyczyła ona okresu okupacji litewskiej i wkroczenia bolszewików. W treści atakowała władze i politykę litewską, tudzież poddawała bardzo ostrej krytyce stanowisko społeczeństwa polskiego przy wkraczaniu wojsk czerwonych. W dalszym ciągu poświęcona była sprawie żydowskiej. Broniłem Żydów przed identyfikowaniem ich z bolszewizmem, co uprawiała nie tylko propaganda hitlerowska, ale część naszego społeczeństwa. Książka nosiła tytuł Prawda w oc...

Nowość
okładka Droga donikąd, Książka | Józef Mackiewicz

Droga donikąd - Józef Mackiewicz

Nowość
okładka Bunt rojstów, Książka | Józef Mackiewicz

Bunt rojstów - Józef Mackiewicz

Nowość
okładka Listy T.36, Książka | Józef Mackiewicz

Listy - Józef Mackiewicz

Nowość
okładka Nie trzeba głośno mówić, Książka | Józef Mackiewicz

okładka Dzieła T.32 Nie wychylać się!, Książka | Józef Mackiewicz

Uczyłem się średnio, prawie źle. Gorzej w szkole polskiej niż w rosyjskiej. O szkole rosyjskiej zachowałem wspomnienia przyjemne. Lubiłem ją nawet. Szkołę polską wspominam z niechęcią. Ażeby zachować obiektywizm, którego jestem więcej niż entuzjastą, bo szczerym fanatykiem (jak dziwnie czasem kojarzą się słowa!), muszę podkreślić, że szkoła rosyjska przypadła na okres klas wstępnej, pierwszej, drugiej... czyli na okres dzieciństwa, najczęściej opromieniany wewnętrznym szczęśc...

okładka Dzieła T.33 Wrzaski i bomby, Książka | Józef Mackiewicz

Swoim zwyczajem, nabytym od obcowania z naszymi chłopami, rzecz opowiem z ogródkami, od strony rynku końskiego począwszy. Kupiliśmy z sąsiadem na Ponarskim Rynku w Wilnie czarnego wałacha i poszli na Zawalną, róg Rudnickiej, gdzie, jak zapewne pamiętają wilnianie, był taki duży sklep żydowskiego rymarza. Właśnie żydek zdejmował miarę na chomąt, a ja ujrzałem w kiosku jakieś pismo w wydaniu zeszytowym, po polsku, pt. Nowe Widnokręgi. Zanim zdążyłem je otworzyć, zdarzył się wyp...

okładka Dzieła T.28 Listy (Chmielowiec), Książka | Barbara Toporska, Józef Mackiewicz, Michał Chmiel

Nagle olśniło mnie, dlaczego, będąc przyrodnikiem, i całe życie marząc o napisaniu noweli o zwierzętach, nigdy tego nie mogłem zrobić, chyba wpadając w anegdotę i antropomorfizm. Tak samo myślałem o napisaniu noweli szachowej (naturalnie nie la Zweig) kiedyś mówiliśmy o tym? Myśli Pan, że to możliwe? Pan jako utalentowany pisarz i utalentowany szachista zarazem (czytałem o tym w Dzienniku Polskim!) powinien jednak spróbować. ...Józef Mackiewicz do Michała ChmielowcaOrnitolog ...

okładka Dzieła T.29 Listy (Kowalewski), Książka | Barbara Toporska, Janusz Kowale, Józef Mackiewicz

Zawsze czuję się i lepiej i pewniej w izolacji niż w tłumie. Bo w tłumie łatwiej się idzie na kompromisy, niż łbem o ścianę.***Zresztą skłonność do pojęć kolektywnych jest cechą narodową polską. (Może dlatego Polacy tak łatwo się bolszewizują.) Długo by mówić o genezie. Sądzę, że to od rozbiorów. Ale może jeszcze od antyindywidualizmu i solidarności szlacheckiej przed rozbiorami.***Konserwatyści polscy i ci wileńscy i ci krakowscy (Stańczykowie) nienawidzili zawsze rewolucji....

okładka Dzieła T.30 Gest rycerskiej tradycji, Książka | Józef Mackiewicz

Wydaje się, że z moralnego znaczenia zewnętrznych objawów rycerskości nie wszyscy zdają sobie sprawę. Najpiękniejszym bodaj przykładem jest hołd oddawany poległym w wojnie przeciwnikom. Niewątpliwie zawiera moment szlachetnej pobudki, a więc moment wychowawczy, gest estetyczny, w pełni odpowiadający rycerskim tradycjom. ... Trzeba przyznać, że Niemcy robili to bardzo ładnie. Ich cmentarze poległych Rosjan na przykład, mało się różniły pod względem pietyzmu i wojskowej opieki,...

okładka Dzieła T.31 Najstarsi tego nie pamiętają ludzie, Książka | Józef Mackiewicz

Wszyscyśmy wtedy wiedzieli o rozgromie, o panicznym odwrocie i o tym, że mimo odezw i plakatów, Wilna nie obronimy. Pamiętam, w jakimś miejscu rozchyliła się nagle zasłona kurzu i ujrzałem tuż przy drodze, w zbożu leżący, rozbity samolot. Skrzydło aeroplanu sterczało bezradnie pośród kłosów żytnich. Za chwilę kurz przysłonił znów oczy. Ten widok jednak utrwalił się w mojej pamięci. Złamane skrzydło, jak symbol przegranej wojny sterczące w zbożu, widziałem przed sobą tego dnia...

okładka Sprawa mordu katyńskiego, Książka | Józef Mackiewicz

Sprawa mordu katyńskiego

okładka Lewa wolna, Książka | Józef Mackiewicz

Lewa wolna - Józef Mackiewicz

okładka Karierowicz, Książka | Józef Mackiewicz

Gdy swego czasu ukazała się w Kulturze pierwsza część Karierowicza pt. Przyjaciel Flor, znaleźli się czytelnicy, którzy zagrozili wymówieniem przedpłaty Samo wprowadzenie, bodaj po raz pierwszy do naszej literatury na tym poziomie, motywu miłości lesbijskiejMichał Sambor (Michał Chmielowiec), Wiadomości 1958 nr 16Urzekająca, na przykład, jest powieść Józefa Mackiewicza Przyjaciel FlorWitold Gombrowicz, Dziennik, t. IObeznany z polską literaturą XX wieku czytelnik zwróci z pew...

okładka Wieszać czy nie wieszać?, Książka | Józef Mackiewicz

Twórczość artystyczna nie ma ani wagi, ani miary. Nie można jej wyrazićw cyfrach porównawczych. Albo się podoba, albo się nie podoba. To rzecz ściśle subiektywna, ściśle prywatna. Wprawdzie zawodowa krytyka artystyczno-literacka wypracowała pewne konwencjonalne formy smaku, poziomu, wartości itp., przeistaczając je w autorytatywne tzw. kryteria, ogólnie przyjętei uświęcone przez erudytów danej dziedziny artystycznej, ale mnie się one wydają zawsze dlaczegoś sztuczne. Umowne, ...

okładka Optymizm nie zastąpi nam Polski TW, Książka | Jan Kubasiewicz, Józef Mackiewicz

Rola emigracji polskiej: poza granicami dyspozycji państwowej sowieckiej utworzyć ośrodek, bez istnienia którego Polsce grozi zagłada. Nie chodzi o to, żeby ten ośrodek budził ducha nienawiści do Sowietów. Nienawiść przyjdzie sama. O to postara się bez nas reżym sowiecki. Ale chodzi o to, żeby nienawiść ta nie była nienawiścią zbitego psa, bezsilną, platoniczną.Chodzi o to, żeby ten ośrodek budził ducha oporu. Wsam opór czynny, jak już to wyłożyliśmy, nie wierzymy. Ale duch o...

okładka Sprawa pułkownika Miasojedowa, Książka | Józef Mackiewicz

Powiem panu, przyznaję się do grzechu, ale nie bardzo ja wierzę w boskość Pisma Świętego. Według wszystkiego, wygląda, że pisali je tylko ludzie... Ale jest tam jeden ustęp naprawdę boski, ten o rzucaniu chlebem w odwet na rzucony kamień. To coś więcej niż prosta formuła: kochaj bliźniego. Jest to formuła przecinająca raz na zawsze, nigdy nie kończący się łańcuch krzywdy izemsty, ciosu i kontrciosu, wyzysku i żądzy odwetu, słowem złego uczynku, który pociąga za sobą ogniwa no...

okładka Dzieła T.34 Listy, Książka | Barbara Toporska, Józef Mackiewicz, Michał K.Paw

Jeszcze mały traktat o ptakach. Oswojenie, jakie bywałosensacją dla nas w Londynie, to zero w porównaniu doMonachium. Nagle, od roku (kto zaczął pierwszy naturalnienie wiadomo) wszystkie trzy gatunki sikor (bogatka, modrai czarno główka) zaczęły jeść z ręki. Wchodzisz do parku (mymamy olbrzymi: Nymphenburg), a niektóre wprost nalatująna ciebie i nie dają przejść. Naturalnie trzeba znać ichcharakter: to dla nich sport, bo żarcia mają o tej porze poddostatkiem i są owadożerne. ...

okładka Dzieła T.35 Wielka niewiadoma, Książka | Barbara Toporska, Józef Mackiewicz

Talenty, wielkie talenty, malują czy piszą nie jak potrafią, ale jak uważają, że należy pisać czy malować. Stąd brak tolerancji dla innych technik czy stylów. Józef na Gombrowicza mówi: ,,bezczelna łatwizna". No, nie dla mnie... Ale sądzę, że gdyby on chciał, i uważał za stosowne, mógłby pisać stylem gombrowiczowskim. A ja piszę, jak umiem. I może to się w jakiś sposób łączy z tym, że moja skala ulubionych typów literackich jest bardzo szeroka, w rzeczy samej, nie zakreślona...

okładka Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy, Książka | Józef Mackiewicz

Daleko byśmy odbiegli od tematu niniejszej książki, gdybyśmy chcieli rozważać objawione Prawdy Boże i wchodzić w ocenę komentarzy ludzkich. To nie jest celem tej pracy. Celem jest zarejestrować fakty dla laika dostępne, oczywiste dla oka, świadomości i sumienia prostego człowieka, aby podjąć próbę ustalenia pewnych rzeczy, jak się one mają w ich stosunku do obecnej rzeczywistości ziemskiej.Józef Mackiewicz 17 07 75Wielce Szanowny Panie, Uważam opracowanie i wydanie tej ksią...

okładka W cieniu krzyża Kabel opatrzności, Książka | Józef Mackiewicz

W pierwszej wojnie światowej imię boskie i św. symbole chrześcijaństwa osiągnęły niebywałe dotychczas rozpowszechnienie ilościowe. W odróżnieniu od drugiej wojny, wszystkie narody powoływały się jeszcze na imię Boga, Jego wolę i pomoc. Sztandary wojsk rosyjskich głosiły: „S Bogom, za Caria i otieczestwo” (Z Bogiem, za cesarza i ojczyznę). Nie tylko sztandary, ale na klamrze każdego żołnierza nieprzyjacielskiego widniało: „Gott mit uns – Bóg z nami”. (Tylko te klamry utrzyma...

okładka Listy Józef Mackiewicz Dzieła t. 27, Książka | Józef Mackiewicz, Barbara Toporska, Juliusz Sakowski

Ja bym powiedział, że literatura jest jak atmosfera, którą stwarza, jak pogoda dnia i nocy. Albo jest dobra, albo jest zła: niezmiennie, czy za Ludwika I, czy za Ludwika XXI, gdyby taki kiedyś zapanował. Słońce świeciło i świeci jednakowo. Albo go nie ma, za chmurami. I deszcz pada jednakowo. I tak samo bywa przyjemnie, lub przykro. Dla mnie osobiście kryterium jest odczucie radości, gdy np., powiedzmy, w ciągu pochmurnego dla mnie dnia szukam w myślach czegoś przyjemnego na ...

okładka Fakty przyroda i ludzie, Książka | Józef Mackiewicz

Drogi Panie Józefie, Myślę, że jeżeli czytelnik miał dużo przyjemności obcując z jakąś książką, to powinien wyrazić swoją wdzięczność autorowi. Tak jest ze mną i z Pana książką Fakty, przyroda i ludzie. Jest to książka znakomita i jeżeli Pan ją uważa za appendix do swoich powieści, to Pan się myli, bo ma ona swoje życie odrębne i nawet stwarza dla siebie szczególny gatunek. Tytuł nie jest dobry, jako że nie oddaje pewnej jednolitości postawy i tonu, zanadto podkreśla przypadk...

okładka Listy do Redaktorów Wiadomości, Książka | Józef Mackiewicz, Barbara Toporska

„Ponieważ Pan przechowuje listy – jak się domyślam – dla potomności – będę je teraz pisała złośliwie.” „... będę pisała już tylko na korektach, bo to tak, jakby się miało taśmę magnetofonową – co za przyjemność mówić wtedy?! Ach, naprawdę, dużo rzeczy jest wartych i ładnych tylko dlatego, że giną.” „Polacy łatwiej opanowują sztukę pisania niż czytania. Chętniej piszą niż czytają. Więcej piszą niż czytają. Czasami nawet – lepiej piszą niż czytają. Ten niewątpliwie polski fe...