Nadziei nie ma.Jest błoto, drony i betonowy strop piwnicy, jeśli masz dość szczęścia, i bunkier, który nazywasz blindażem, a zwykle jest marną jamą w ziemi. O co więc walczysz? Czy wierzysz jeszcze w sens tej walki?Na pierwszej linii frontu – na „nullu” – w odciętym rzeką kawałku świata, którego nie można oddać, choć się go nie ocali, Koń i jego towarzysze wypatrują światła, wiedząc, że to, które nadejdzie, będzie raczej rozpalającą niebo eksplozją. Na nullu braterstwo i odwa...
Nadziei nie ma. Jest błoto, drony i betonowy strop piwnicy, jeśli masz dość szczęścia, i bunkier, który nazywasz blindażem, a zwykle jest marną jamą w ziemi. O co więc walczysz? Czy wierzysz jeszcze w sens tej walki? Na pierwszej linii frontu – na „nullu” – w odciętym rzeką kawałku świata, którego nie można oddać, choć się go nie ocali, Koń i jego towarzysze wypatrują światła, wiedząc, że to, które nadejdzie, będzie raczej rozpalającą niebo eksplozją. Na nullu braterstw...
Wojna i pokój, rewolucja i kontrrewolucja. Stary porządek i narodziny nowego świata. Druga odsłona serii młodzieńczych powieści i opowiadań Szczepana Twardocha! Wiedeń, koniec XVIII wieku. Rewolucja czyha tuż za rogiem. Do walki z nieokiełznanym tłumem ramię w ramię stają dwaj arystokraci z rodu Sternbergów, bracia Carl i Alexander. I choć odnoszą triumf, zwycięstwo łączy się dla nich z gorzkim smakiem porażki. Cesarz zostaje obalony, arystokracja wymordowana, Polacy n...
Po piyrszy roz powieść Szczepana Twardocha po ślonsku! Drach we przekładzie Grzegorza Kulika Drach wiy. Społym ze poruletnim Josefym prziziyro sie świniobiciu. Je październikowe rano 1906 roku i, chocioż synek niy mo ô tym pojyńcio, ryk ôd zarzinanego zwiyrza i szmak wusztzupy wrocom do niego poranoście lot niyskorzij, jak po końcu wojny bydzie jechoł nazod na Ślonsk. Nikodem nigdy niy boł przi wojsku. Ôn je za to wziynty architekt. Ze ôstatnigo zwionzku mo piyńć lot modo cer...