Opis treści
Pożądanie. Władza. Uległość.
Co stracisz, walcząc o godność?
Epicka powieść o rewolucji, wojnie i miłości.
11 listopada 1918. Leutnant Alois Pokora wychodzi ze szpitala na ulice zrewoltowanego Berlina. Stary świat się skończył.
La Belle Époque umarła w okopach I wojny światowej. Nowy świat rodzi się w bólach: na froncie zachodnim i podczas rewolucji, przetaczającej się przez pokonane Niemcy.
Alois nie należał do starego świata, nie należy też do nowego. Syn górnika z Górnego Śląska, zrządzeniem losu wyrwany z proletariackiej rodziny, wszędzie spotyka się z pogardą i odrzuceniem. Samotny i prześladowany, wierzy tylko w erotyczną relację z perwersyjną, dominującą Agnes. Jednak w świecie, który się skończył, nic nie jest prawdziwe.
Pokora to porywająca powieść o miłości, wojnie i rewolucji. Epicka historia o Berlinie i Śląsku, o Niemcach i Polakach, o podziałach społecznych i etnicznych. O pożądaniu, władzy, uległości i cenie, jaką płaci się w walce o godność.
„Pokora”, Szczepan Twardoch – jak czytać ebook?
Ebooka „Pokora”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik 07-04-2022
Czytelnik 07-04-2022
Świetna książka. Twardoch jak wino, z roku na rok lepszy.
Opinia potwierdzona zakupem
Czytelnik 29-12-2020
Czytelnik 29-12-2020
Szybko się czyta, dosyć przyjemnie. Akcja jest wartka i nieprzewidywalna. Największe minusy to okropne dłużyzny i beznadziejne zakończenie.
Opinia potwierdzona zakupem
Czytelnik 01-11-2020
Czytelnik 01-11-2020
Kolejna doskonała książka wybitnego pisarza. Naprawdę warto.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Czytelnik 24-10-2020
Czytelnik 24-10-2020
Wszystko mi się podobało.
Opinia potwierdzona zakupem
Senga 07-10-2020
Senga 07-10-2020
W „Pokorze” są rzeczy fajne. Bardzo interesujący czas i miejsce akcji. Pierwsza wojna światowa i początek lat dwudziestych pokazane z innej perspektywy niż polska bogoojczyźniana pod sztandarem Piłsudskiego. Śląsk jako miejsce ścierania się narodowości, gdzie właściwie tożsamość narodowa jest nieokreślona, a przy jednym rodzinnym stole mogą spotkać się osoby identyfikujące się z zupełnie różnymi frakcjami. Klimat oddany nie tylko przy pomocy obrazów, ale i trzech języków splątanych ze sobą na kartach powieści tak jak losy mieszkańców tego regionu. Rewolucja, nie tylko bolszewicka, ale i obyczajowa. Bezpruderyjność i zrywanie z konserwatywnym podejściem do seksualności. Ironiczne podejście do klasycznych wartości takich jak patriotyzm czy religijność. Akcja w której sporo się dzieje, momentami umie zaskoczyć i przykuć uwagę czytelnika (choć końcówka skrócona jakby pisał ją po deadlinie). Jednak pierwszoosobowa narracja upstrzona monologami wewnętrznymi bohatera, w których głównie żali się na spotykające go nieszczęścia lub próbuje analizować toksyczną relację z adresatką swoich wywodów, przerzucając odpowiedzialność za wszystko co go spotyka na coś z zewnątrz, nieumiejętność samostanowienia i brak charakteru powodowały, że zupełnie nie polubiłam bohatera i potwornie mnie irytowało jego pojękiwanie. Do tego wyraźny deficyt pomysłów na postaci kobiece, które są płaskimi statystkami. Nie chce mi się już czytać książek o nieszczęśliwych mężczyznach poszukujących własnej tożsamości i opowiadających historię nadal tylko z męskiej perspektywy. A zauważam, że jest to trend nadal niezwykle popularny. Lepiej gdyby to była klasyczna powieść historyczno-sensacyjna, a czytelnik mógł się wysilić i samemu spróbować zrozumieć uczucia Aloisa Pokory.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem