okładka Kiedy odszedłeś ebook | epub, mobi | Jojo Moyes

Pobierz za darmo fragment ebooka

Sprzedaje i dostarcza: Woblink

Kiedy odszedłeś Jojo Moyes ebook

Moja ocena:

Sprzedaje i dostarcza: Woblink

Dodano do koszyka

Koszyk

Opis treści

NOWE EKSKLUZYWNE WYDANIE WIELKIEGO BESTSELLERA!

UWIELBIANA SERIA O LOU CLARK W NOWEJ ODSŁONIE!

 

„Kochałam mężczyznę, który otworzył przede mną cały świat, ale sam nie kochał mnie na tyle, aby w nim zostać. A teraz za bardzo się bałam, żeby pokochać mężczyznę, który mógłby pokochać mnie”.

Lou nie ma pojęcia, jak dalej żyć. I trudno jej się dziwić. Zwykłe przetrwanie kolejnego dnia wymaga od niej niemal nadludzkiej siły. Ale pamiętając o obietnicy złożonej ukochanemu, stara się znajdować nowe powody, dla których warto czekać na jutro.

W obcym, szarym Londynie czeka na nią wiele niespodzianek. Niektóre powodują przyspieszone bicie serca i rumieniec na twarzy. Inne – odbierają mowę i na nowo wyciskają łzy z oczu.

„Kiedy odszedłeś” to nie tylko historia o podnoszeniu się po utraconej miłości, lecz także inspirująca opowieść o nowych początkach.

Historia, która stała się światowym fenomenem

Drugi tom bestsellerowego cyklu Jojo Moyes o Lou Clark

„Życie jest krótkie, prawda? Oboje to wiemy. No więc co, jeśli to ty jesteś moją szansą? Jeśli ze wszystkich rzeczy to właśnie ty najbardziej mnie uszczęśliwisz?”

 

JOJO MOYES to jedna z najpopularniejszych na świecie autorek powieści dla kobiet. Zanim zaczęła pisać książki, pracowała jako dziennikarka. Jej powieści regularnie zdobywają szczyty list bestsellerów i są wydawane w 39 krajach. Najbardziej popularna z nich, „Zanim się pojawiłeś”, otwiera uwielbiany cykl książek o Lou Clark. Doczekała się również filmowej adaptacji z Emilią Clarke i Samem Claflinem w rolach głównych.

„Kiedy odszedłeś”, Jojo Moyes – jak czytać ebook?

Ebooka „Kiedy odszedłeś”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!

Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).

Szczegółowe informacje na temat ebooka Kiedy odszedłeś

O autorze

Jojo Moyes

Jojo Moyes – kobieca literatura w najlepszym wydaniu

Jojo Moyes, a właściwie Pauline Sara Jo Moyes, to brytyjska dziennikarka oraz jedna z najpoczytniejszych autorek literatury kobiecej. Książki Moyes są wydawane...

Opinie i oceny ebooka Kiedy odszedłeś

7,1

17779 ocen / 4 opinie

razem z Lubimy Czytać

Relaksująca, świetnie się czyta, zabawne dialogi i opisy. Łezka te kilka razy w oku się zakręciła bo książka też wzrusza. Trylogię o Louise Clark czytam i oglądam totalnie bez kolejności. Zaczęłam od książki, przez przypadek od części III, potem obejrzałam film z części I więc już raczej książki nie przeczytam a teraz przeczytałam część II i poprosiłabym o więcej.

Opinia potwierdzona zakupem

Dużo miłości w dobrym wykonaniu

Bardzo długo unikałam takich książek, bo kojarzyły mi się z romasidłami, z lukrowanymi historiami o miłości. W przypadku tej autorki zostałam bardzo miło zaskoczona. Oczywiście nie jest to literatura bardzo wysoka, ale czy zawsze taka musi być? Czasem potrzeba czegoś lżejszego, czule otulającego nas słowami i piękną historią o miłości. I tu to wszystko można odnaleźć. Sposób użycia: Potrzebujesz znaleźć wygodną kanapę/fotel/hamak. Następnie zaopatrz się w ulubiony napój - kawę/herbatę/wodę. Weź książkę do ręki, zacznij czytać i odpłyń na długie godziny. Uwaga: szczególnie polecana na letni wypoczynek.

Opinia nie jest potwierdzona zakupem

Nie tak dobra...

Czasami nasze życie jest po prostu piękne. Doceniamy każdą najmniejszą chwilę, mamy kochającą rodzinę, marzenia i przyszłość przed sobą. Ale jednego dnia wszystko może się zmienić. Nasze życie obraca się wtedy o sto osiemdziesiąt stopni i nie ma już żadnego odwrotu. Musimy sobie poradzić z nowymi problemami, które zniszczyły nasze idealne istnienie. Jest to trudne. Pojawia się pytanie, jak to zrobić, jeśli już prawie nic nam nie pozostało. Ale przecież nie można się zatrzymywać, nie można sobie na to pozwolić. "Po prostu żyj" – te słowa dźwięczą w umyśle Lou, odkąd tylko przeczytała list zaadresowany do niej od Willa. Brzmi to tak prosto, niezobowiązująco, ale tak naprawdę to największe wyzwanie jakie kiedykolwiek dostała w życiu. Jak można żyć po tym wszystkim, co się działo? Po tym czego była świadkiem i brała w tym udział? Jej istnienie nie ma dla niej już sensu bez ukochanego. Pracuje ciężko, zmienia miejsca pobytu, zwiedza, rozwija się, ale są to tylko nic nieznaczące punkty na wyimaginowanej liście. Lou już nie potrafi dać sobie drugiej szansy. Czy jest w stanie zrobić to ktoś inny? Pierwszy raz o tym cyklu usłyszałam, gdy wchodziła do kin ekranizacja pierwszego tomu. Obejrzałam film i podobał mi się, choć mnie prawie w ogóle nie zaskoczył. Ale mimo to przeczytałam pierwowzór i wtedy byłam już zachwycona. "Zanim się pojawiłeś" okazało się wyjątkową książką, która bardzo mnie poruszyła i dała wiele do myślenia. Niektórych kwestii nie rozwiązałam do dzisiaj. Dlatego miałam bardzo duże oczekiwania co do następnej powieści. Zdawałam sobie sprawę, że to będzie coś innego, innego rodzaju historia, ale mimo to zawiodłam się na niej. Moyes ma bardzo charakterystyczny styl, który początkowo drażnił mnie, jednakże z czasem zaczęłam go doceniać i obecnie uwielbiam jej język. Jest on niezwykle lekki i przy tym przyjemny. Dzięki temu łatwo wczuć się w historię i nie zwracać uwagi na niepotrzebne ozdobniki czy kunsztowne słowa niepasujące do całej opowieści. W dodatku pojawia się w nim wiele komizmu, który nieraz i nie dwa wywołał uśmiech na mojej twarzy i pozwolił oderwać się od monotonni dnia codziennego. Gdy zaczęłam czytać "Kiedy odszedłeś", zrozumiałam, że będzie to przewidywalna książką i tak naprawdę nie powinnam się spodziewać po niej nie wiadomo czego. Ale było już za późno – moje oczekiwania były wielkie. I nagle pojawił się moment! Wtedy wszystko się zmieniło. Autorce udało się mnie zaskoczyć, więc z zapartym tchem czytałam dalej. Niestety to były tylko pozory nieprzewidywalności, gdyż później byłam w stanie przewidzieć większość wydarzeń. Cała opowieść jest trochę przesłodzona. Z jednej strony to bardzo urocze, ale chyba nie o to chodzi w historii Lou, żeby była tak samo urocza jak sama bohaterka. Przez to miałam wrażenie, że jest o niczym. Opowiada po prostu zwykłe dni, które nie mają większego znaczenia. Powinnam dzięki temu lepiej zrozumieć tę kobietę, ale w tym przypadku wcale tak nie było. Jak już wcześniej wspomniałam, "Zanim się pojawiłeś" bardziej przypadło mi do gustu. Było bardzo emocjonalne, pełne zawirowań i nietypowych problemów, które mimo wszystko mogą nas spotkać. Musiałam poświęcić jej dużo czasu i zaangażować się emocjonalnie, tymczasem z drugiego tomu mało co wyniosłam. Samą Lou kiedyś uwielbiałam. Uważałam ją za wybitnie wykreowaną postać, która ma w sobie wiele pasji, empatii i nadziei, ale zarazem brakuje jej wiary w samą siebie. Muszę się wam nawet przyznać, że czasami utożsamiałam się z nią. Rozumiałam jej postępowanie i obawy. Często się zdarzało, że podziwiałam ją za wytrwałość i oddanie. Jednak w tej części w ogóle nie mogłam jej zrozumieć. Zdaję sobie sprawę, że przeżyła wiele i trudno jej sobie z tym poradzić, ale prawie zawsze zaprzeczała samej sobie, co wyjątkowo mnie irytowało. Za to moją uwagę przykuła Lily, która okazała się buntowniczką z krwi i kości. Polubiłam ją za to, że nie bała się mówić, co czuje, jeśli nawet czasami ukrywała prawdziwe przyczyny. Krzyczała, śmiała się i obrażała – nie udawała. Tematyka ukazuje, jak trudno poradzić sobie ze śmiercią kochanej przez nas osoby. Widzimy zmagania Lou, ale również rodziców Willa czy ludzi, którzy nawet go nie znali, ale jego śmierć wywarła na nich olbrzymie wrażenie i to nie w pozytywnym rozumieniu. Moyes nie ograniczyła się do jednego spojrzenia, ale dała pełną gamę negatywnych emocji, które nie pozwalały funkcjonować normalnie bohaterom. Jestem zdania, że Jojo Moyes pisze wzruszające powieści i mimo nie do końca pozytywnej opinii o "Kiedy odszedłeś" dobre. Opieram to zdanie wyłącznie na cyklu "Zanim się pojawiłeś", ale mam zamiar przeczytać pozostałe jej książki. Jeśli lubicie ckliwe, ale zarazem bardzo poważne historie, to jest seria dla was.

Opinia nie jest potwierdzona zakupem

mieszane uczucia

W sumie mam mieszane uczucia co do tej książki.... Trochę na początki bohaterka mnie irytuje.. ale w sumie przecież o to chodzi by książka wzbudzała emocje :-). Później akcja fajnie się rozkręca i koniec niesie za sobą niedokończenie i samemu można snuć domysły co dalej ;-)

Opinia nie jest potwierdzona zakupem

Oceń
Kiedy odszedłeś

Kiedy odszedłeś

Jojo Moyes,

Ocena czytelników

7,1

17779 ocen wspólnie z Lubimy Czytać

Moja ocena: