Maks Mejza jest prywatnym detektywem, który poszukuje swojej nowej drogi po rozstaniu z wydziałem kryminalnym. Bolesną przeszłość topi w whisky, blizna na szyi dokucza niczym najgorsze wyrzuty sumienia, powracająca w głowie piosenka nie pozwala mu zapomnieć o popełnionych błędach, a schowany w szafce nocnej pocisk jest jedyną kotwicą trzymającą go przy życiu.Pierwsze zlecenie wydaje się proste. Po pomoc zgłasza się do niego ojciec, którego...
Maks Mejza jest prywatnym detektywem, który poszukuje swojej nowej drogi po rozstaniu z wydziałem kryminalnym. Bolesną przeszłość topi w whisky, blizna na szyi dokucza niczym najgorsze wyrzuty sumienia, powracająca w głowie piosenka nie pozwala mu zapomnieć o popełnionych błędach, a schowany w szafce nocnej pocisk jest jedyną kotwicą trzymającą go przy życiu. Pierwsze zlecenie wydaje się proste. Po pomoc zgłasza się do niego ojciec, którego córka uciekła z domu niedługo po...
W Moskwie w ciągu jednego dnia następuje seria brutalnych morderstw. Ofiarami są pośrednicy finansowi, którzy oferują tak zwane chwilówki, czyli szybkie wysokooprocentowane pożyczki, często wykorzystując nieświadomych klientów na wielkie kwoty. Pułkownik Nikiszina wraz ze swoim zespołem nie jest w stanie nadążyć za kolejnymi zgłoszeniami. A morderca porusza się niczym duch – zabija niepostrzeżenie, nie zostawia śladów, umyka kamerom i policyjnym zasadzkom. Szybko okazu...
Od stuleci Krwawi czekali na przybycie Czarownicy, wcielenia magii, ale Jaenelle, młodą dziewczynę, wybraną na mocy przepowiedni, dręczą toczące się wokół niej walki, nie wszyscy bowiem oczekują jej jako zbawczyni. Niektórzy odrzucają ją jako żywy mit lub nie chcą uwierzyć w jej istnienie, inni pragną uczynić z niej marionetkę, by wykorzystać jej moc do własnych celów. Tylko czas i miłość opiekunów Jaenelle były w stanie uleczyć jej fizyczne rany, lecz umysł, wciąż kruchy i d...
Na wschodnich rubieżach Polski w pensjonacie Strzygoń, ukrytym między borem a bagnami, rezyduje nieco zapomniany pisarz, który na odludziu kończy pisać swoją książkę. Niczym niezakłócany do tej pory spokój burzy przyjazd letników, małżeństwa z Krakowa, które postanowiło spędzić kilka dni w otoczeniu dzikiej przyrody. Na przeszkodzie w realizacji planów staje sama natura, ogromna nawałnica sprawia, że uwięzieni w pensjonacie, odcięci od świata, zostają skazani tylko na ...
Wychowana na pustyni Zirra nienawidzi Dominium równie mocno, co zbierania drogocennej rudy białopyłu pomiędzy wydmami, ale kiedy jej siostra zostaje porwana przez kult Wszechśmierci, bez namysłu rusza w pościg. Karamis, poszukiwany listem gończym kapitan, to człowiek, któremu Zirra nigdy by nie zaufała, ale wróg to niekiedy jedyny pewny sojusznik na szlaku. Życie porucznika Staurosa przerywa kula z muszkietu, ale to dopiero początek jego drogi, która prowadzi do zapomniane...
Powieść z gatunku tych nieodkładalnych. Dynamiczna, pełna napięcia, zaskakująca. Polecam! Piotr KościelnyAdam Dzierżek stworzył pełen emocji i akcji thriller. I zrobił to w mistrzowski sposób! Polecam! Michał ŚmielakMarek Taran, były egzekutor długów mafii narkotykowej, opuszcza mury więzienia. Dzięki współpracy z policją udaje mu się uzyskać skrócenie wyroku, ale już u bram dostaje pierwsze ostrzeżenie od byłych zleceniodawców. Sęp krąży. Sęp czeka, aż Taran...
Powieść z gatunku tych nieodkładalnych. Dynamiczna, pełna napięcia, zaskakująca. Polecam! Piotr Kościelny Adam Dzierżek stworzył pełen emocji i akcji thriller. I zrobił to w mistrzowski sposób! Polecam! Michał Śmielak Marek Taran, były egzekutor długów mafii narkotykowej, opuszcza mury więzienia. Dzięki współpracy z policją udaje mu się uzyskać skrócenie wyroku, ale już u bram dostaje pierwsze ostrzeżenie od byłych zleceniodawców. Sęp krąży. Sęp czeka, aż Taran wykona n...
łośliwa, mocno aluzyjna, nie oszczędza nikogo, świetnie napisana i jak zawsze u Aleksandry Rumin odkrywczo zaskakująca. Politycznie „niepoprawna”, ale za to jak napisana! Po prostu genialne szaleństwo!Iwona BanachNie ma to jak wyścig po fotel wójta! Aleksandra Rumin w błyskotliwy sposób rozbiera króla do naga i pierwsza zaczyna się śmiać. A my razem z nią. Zjadliwy humor, pastisz najwyższych lotów i cała lawina przemyśleń. Książka na czasie,...
Tytułowe wiedźmy – o fizjonomii niepozornych starszych pań – walczą z szalonym czarołowczym, przyrządzają mocno alkoholowe eliksiry, zmagają się z efektami ubocznymi własnych czarów albo mierzą z mocami zamkniętymi w pradawnych artefaktach. Równie dużo czasu spędzają na sprzeczkach i na ponownym godzeniu się; w obliczu zagrożenia potrafią jednak przezwyciężyć małostkowe kłótnie i stanąć do boju ramię w ramię. Nieraz też wcie...
Złośliwa, mocno aluzyjna, nie oszczędza nikogo, świetnie napisana i jak zawsze u Aleksandry Rumin odkrywczo zaskakująca. Politycznie „niepoprawna”, ale za to jak napisana! Po prostu genialne szaleństwo! Iwona BanachNie ma to, jak wyścig po fotel wójta! Aleksandra Rumin w błyskotliwy sposób rozbiera króla do naga i pierwsza zaczyna się śmiać. A my razem z nią. Zjadliwy humor, pastisz najwyższych lotów i cała lawina przemyśleń. Książka na czasie, prawdziwy haust świeżego powiet...
Wisłowice to osobliwe miejsce – żarliwa wiara katolicka miesza się tu z pogańskimi praktykami i zabobonami, nocą za oknami słychać stukot czarcich kopyt, a mieszkańcy wsi wciąż korzystają z usług medycznych mieszkającej w leśnej głuszy Zielarki. Jedynym współczesnym elementem lokalnych gospodarstw jest sprowadzony z konieczności do wisłowickich domów telefon. Gdy pewnego dnia zadzwoni w domu państwa Sosnów, ich spokojne życie zmieni się nie do poznania…Jedna z m...
W porcie starego, szacownego miasta Askiru zostaje znaleziony bestialsko zamordowany człowiek. Był kamerdynerem i właściwie nie powinien zapuszczać się w te podejrzane okolice. Sprawę jego śmierci ma wyjaśnić porucznik sztabowy Santer, a wraz z nim maestra Desina, pierwsza od wielu wieków magini i legendarna Sowa, posiadająca dar widzenia wydarzeń z przeszłości. To, co wydarzyło się tamtej nocy w porcie, oznacza wielkie niebezpieczeństw...
„Pamiętaj, Karol, po co to robisz – powiedziała spokojnym głosem. – Tu nie chodzi o zemstę czy odwet, ale o wyrównanie. O równowagę. A równowaga to pokój. Pamiętasz, jak rozmawialiśmy o pokoju? Jak zrozumiecie, że za uderzenie brata albo siostry czeka was dokładnie to samo, to przestaniecie się bić. Będzie między wami równowaga. Lepiej, jak nikt nie jest nic nikomu winien, prawda?„W małym mazurskim uzdrowisku dochodzi do pierwszego od wielu...
„Pamiętaj, Karol, po co to robisz – powiedziała spokojnym głosem. – Tu nie chodzi o zemstę czy odwet, ale o wyrównanie. O równowagę. A równowaga to pokój. Pamiętasz, jak rozmawialiśmy o pokoju? Jak zrozumiecie, że za uderzenie brata albo siostry czeka was dokładnie to samo, to przestaniecie się bić. Będzie między wami równowaga. Lepiej, jak nikt nie jest nic nikomu winien, prawda?„ W małym mazurskim uzdrowisku dochodzi do pierwszego od wielu lat brutalnego morderstwa. Of...
„Złapałem go za ramię.– Co się tam dzieje? – wycedziłem. – Halo? Słyszy mnie pan? Co się tam dzieje, do cholery?! Co się…– Strzela. Strzela do ludzi…Nogi pod grubą sprzedawczynią ugięły się. Dziewczyna wtulona w ramię chłopaka zadrżała.Poczułem, jak fala ciepła spływa mi po plecach.– Jak to strzela? Co strzela…– Jakiś… jakiś facet. On… on…Mężczyzna zwymiotował. Fontanna wymiocin trysnęła na metr.– Zastrzelił ich. Oni nie żyją… nie żyją… ON ICH POZABIJAŁ!Zapadła...
„Plecami do wyjścia, na wózku inwalidzkim siedział bez ruchu barczysty mężczyzna.– Proszę pana – wyszeptała nie wiedzieć czemu.Nie zareagował. Obeszła wózek i stanęła na wprost inwalidy. Najpierw zobaczyła martwe, szeroko otwarte oczy. Potem krwawą linię na gardle. Miała wrażenie, że wciąż płynie z niej krew na koszulę mężczyzny. Na koniec spojrzała na czerwoną kałużę na podłodze. Chciała krzyczeć, ale nie mogła wydobyć z siebie głosu. Zakręciło jej się w&...
„Plecami do wyjścia, na wózku inwalidzkim siedział bez ruchu barczysty mężczyzna. – Proszę pana – wyszeptała nie wiedzieć czemu. Nie zareagował. Obeszła wózek i stanęła na wprost inwalidy. Najpierw zobaczyła martwe, szeroko otwarte oczy. Potem krwawą linię na gardle. Miała wrażenie, że wciąż płynie z niej krew na koszulę mężczyzny. Na koniec spojrzała na czerwoną kałużę na podłodze. Chciała krzyczeć, ale nie mogła wydobyć z siebie głosu. Zakręciło jej się w głowie. Usiadła na...
„Złapałem go za ramię. – Co się tam dzieje? – wycedziłem. – Halo? Słyszy mnie pan? Co się tam dzieje, do cholery?! Co się… – Strzela. Strzela do ludzi… Nogi pod grubą sprzedawczynią ugięły się. Dziewczyna wtulona w ramię chłopaka zadrżała. Poczułem, jak fala ciepła spływa mi po plecach. – Jak to strzela? Co strzela… – Jakiś… jakiś facet. On… on… Mężczyzna zwymiotował. Fontanna wymiocin trysnęła na metr. – Zastrzelił ich. Oni nie żyją… nie żyją… ON ICH POZABIJAŁ! Zapadła cisza...