Anglicy często mówią: once in a lifetime opportunity – jedyna szansa w życiu. Postanowiłam więc brać z życia pełnymi garściami. Impresje emigrantki to zbiór wrażeń i wspomnień polskiej emigrantki okraszony solidną szczyptą anegdotek, ciekawostek i żartów sytuacyjnych. Tutaj nie ma zwolnienia lekarskiego na chore dzieci. Kiedyś jak naiwna dopytywałam o takie. Zwolnień na chore dzieci nie ma i nikt nie słyszał o takiej „dziwnej” zachciance matki. Jest to „normalne”, aby ch...
Mateusz, którego tata jest Brytyjczykiem, a mama Polką, wraz ze swoją siostrą Julią rozpoczyna kolejny rok nauki w angielskiej szkole. Tym razem jego rodzice, pragnąc zapewnić swoim dzieciom jak najlepsze warunki, zapisują rodzeństwo do szkoły prywatnej, która bardzo różni się od państwowej. I mimo że nauka w niej odbywa się także w soboty, dzieci bardzo lubią do niej chodzić. Oprócz zwykłych lekcji matematyki czy angielskiego grają w orkiestrze, uprawiają wiele rodzajó...
Mateusza albo – jak chce jego tata – Matthew poznajemy w chwili, gdy rozpoczyna naukę w trzeciej klasie. I cóż w tym niezwykłego? – chciałoby się zapytać. Niby nic, chyba że, jak Mateusz, jest się w połowie polskim uczniem szkoły całkiem angielskiej i właśnie się zastanawia, czy język, w którym mówi mama, to język mamczysty, czy może ojczysty. Czy łatwo jest zaakceptować kulturowe różnice? Jak to zrobić? Jak wygląda angielska szkoła i nauka w Anglii? Czego może s...
Mateusz, którego tata jest Brytyjczykiem, a mama Polką, wraz ze swoją siostrą Julią rozpoczyna kolejny rok nauki w angielskiej szkole. Tym razem jego rodzice, pragnąc zapewnić swoim dzieciom jak najlepsze warunki, zapisują rodzeństwo do szkoły prywatnej, która bardzo różni się od państwowej. I mimo że nauka w niej odbywa się także w soboty, dzieci bardzo lubią do niej chodzić. Oprócz zwykłych lekcji matematyki czy angielskiego grają w orkiestrze, uprawiają wiele rodzajów spor...
Anglicy często mówią: once in a lifetime opportunity – jedyna szansa w życiu. Postanowiłam więc brać z życia pełnymi garściami. Impresje emigrantki to zbiór wrażeń i wspomnień polskiej emigrantki okraszony solidną szczyptą anegdotek, ciekawostek i żartów sytuacyjnych. Tutaj nie ma zwolnienia lekarskiego na chore dzieci. Kiedyś jak naiwna dopytywałam o takie. Zwolnień na chore dzieci nie ma i nikt nie słyszał o takiej „dziwnej” zachciance matki. Jest to „normalne”, aby chore ...
Mateusza albo – jak chce jego tata – Matthew poznajemy w chwili, gdy rozpoczyna naukę w trzeciej klasie. I cóż w tym niezwykłego? – chciałoby się zapytać. Niby nic, chyba że, jak Mateusz, jest się w połowie polskim uczniem szkoły całkiem angielskiej i właśnie się zastanawia, czy język, w którym mówi mama, to język mamczysty, czy może ojczysty. Czy łatwo jest zaakceptować kulturowe różnice? Jak to zrobić? Jak wygląda angielska szkoła i nauka w Anglii? Czego może się dowiedzie...