Na imię mi Eméline i chcę wam opowiedzieć pewną historię. Jak dotąd, nikomu jej nie wyjawiłam – ani jednym miauknięciem! Robię to dopiero teraz. Otóż opowiem wam o człowieku, który rozmawiał z kotami, głosił kazania ptakom, oswajał złe psy z Kantalupy i przebaczał przyjaciołom, kiedy oni robili mu na złość. Opowiem wam historię Franciszka, który nazywał wszystkie zwierzęta braćmi i siostrami. Z bardzo starych źródeł dowiadujemy się, że w klasztorze świętego Damiana żyła kot...