Sztuka wizualna w przestrzeni społecznej jest w stanie urzeczywistnić to, co wydaje się nie do pomyślenia: eksperymentalne projekty zbyt perwersyjne lub idiosynkratyczne, by mogły je wcielać w życie instytucje polityczne albo oświatowe. Artysta, niczym koń trojański, może wykorzystywać domniemaną apolityczność sztuki, by podważać istniejący ład instytucjonalny” – mówi Claire Bishop w rozmowie z Magdą Szalewicz W książce Sztuczne piekła. Sztuka partycypacyjna i polityka widown...