„– Ty tak pieszo? Dokąd?– W Bieszczady. Właśnie ruszam. Nie wiem, ile mi to zajmie. Może trzy miesiące, może więcej. Chcę przejść tysiąc kilometrów.Obserwowałam, czy to robi na nim wystarczająco duże wrażenie.– Dziewczyno, chyba cię popierdoliło, szkoda nóg na Polskę”.Od trójstyku w Bolciach do trójstyku na Krzemieńcu. Z Suwalszczyzny w Bieszczady. Sto dni w terenie. Pieszo – powoli i wzdłuż wschodniej granicy Polski chwilę przed tym, gdy skupił się na niej wzrok całej Europy...
Poza tym w numerze sprawdzamy również, ile jest prawdy w opowieściach o rychłym końcu systemu emerytalnego w Polsce. Zaglądamy do zachodniego sąsiada, by zrozumieć, jakie są źródła końca ery stabilności politycznej Niemiec. Poznajemy historię Jodie Foster, outsiderki z Hollywood, o drodze do życia na własnych zasadach. Razem z Izabelą Dłużyk, wyróżnioną przez BBC dokumentalistką dźwięków, ruszamy w dźwiękową podróż po świecie. A pod choinkę – opowiadanie Łukasza Orbitowskiego...
W wydaniu specjalnym polecamy również:– studium Marii Hawranek, w którym kreśli psychologiczny portret Polski i Polaków,– esej, w którym Manvir Singh, zastanawia się, dlaczego utożsamiamy się z terapeutycznymi etykietkami,– szkic Katarzyny Belczyk znanej jako Potato Face,– najnowsze opowiadanie Agnieszki Jelonek.
Pismo. Magazyn Opinii. Wydanie Specjalne „Wokół Podróży” Katarzyna Kazimierowska – W drogę! – Od redakcji Małgorzata Adamczyk – Pocztówka z Polski – W Kadrze Aleksandra Zielińska – Wszystko jest w porządkuEwa Pluta – Nowe krajoznawstwo: kibicować gorszym Marek Szymaniak – Wolność dwóch kółekAdam Robiński – Z Pismem u… Profesora Marka Lewandowskiego, antarktycznego Marsjanina Julia Lachowicz-Nowińska – Jednoosobowa niebieska strefa. Portret Elżbiety Dz...
"– Ty tak pieszo? Dokąd? – W Bieszczady. Właśnie ruszam. Nie wiem, ile mi to zajmie. Może trzy miesiące, może więcej. Chcę przejść tysiąc kilometrów. Obserwowałam, czy to robi na nim wystarczająco duże wrażenie. – Dziewczyno, chyba cię popierdoliło, szkoda nóg na Polskę”. Od trójstyku w Bolciach do trójstyku na Krzemieńcu. Z Suwalszczyzny w Bieszczady. Sto dni w terenie. Pieszo – powoli i wzdłuż wschodniej granicy Polski chwilę przed tym, gdy skupił się na niej wzrok całe...
„– Ty tak pieszo? Dokąd? – W Bieszczady. Właśnie ruszam. Nie wiem, ile mi to zajmie. Może trzy miesiące, może więcej. Chcę przejść tysiąc kilometrów. Obserwowałam, czy to robi na nim wystarczająco duże wrażenie. – Dziewczyno, chyba cię popierdoliło, szkoda nóg na Polskę”. Od trójstyku w Bolciach do trójstyku na Krzemieńcu. Z Suwalszczyzny w Bieszczady. Sto dni w terenie. Pieszo – powoli i wzdłuż wschodniej granicy Polski chwilę przed tym, gdy skupił się na niej wzrok całej Eu...