Nie tak dawno ukazała się druga część "Dziadostwa", a tu już wjeżdża część trzecia! Kacper z Piotrkiem wreszcie wyruszyli po Kamila, który utknął w Krakowie, Wróbel nagrał album, który zamierza teraz rozesłać po wytwórniach rapowych (wisienka na torcie - na końcu albumu znajdziecie pełne teksty wszystkich dziesięciu kawałków), a Okoń wpadł na pomysł, jakimi substancjami może handlować, pozostając czystym w świetle prawa. No i jak to w "Dziadostwie" - coś się kończy, a coś inn...
Jedni po lekturze pierwszego tomu „Dziadostwa” czuli rozczarowanie nagłym urwaniem akcji i mieli nadzieję na szybką kontynuację. Inni modlili się, żeby tej kontynuacji nie było, a Topor porzucił rysowanie, przynajmniej dopóki nie nauczy się tworzyć w stylu „Wielkich Klasyków Polskiego Komiksu”. Jakub nie chciał rozczarować ani jednych, ani drugich, zdecydował się więc na rzut monetą. Migoczący na parkiecie orzeł świadczył jasno: rysujemy drugą część… a do kociołka z postaciam...
Kolejny, piąty tom serii o znajomych (i nieznajomych) z przeciętnego polskiego blokowiska i ich kolejne dziadowskie przygody. Co tym razem? - Kamil spotyka się w końcu z Alicją i idą na wieczorną randkę (czy finał jej będzie udany, czy może poczujecie ciary żenady?) - Wróbel (nadal nie wymawia "r") bierze udział w konkursie talentów raperskich i nawiązuje nieoczekiwaną współpracę (czy rap można połączyć z ochroną dzieci w sieci?) I kilka innych epizodów. Najlepiej po pros...
Ojkofobiczne, brzydkie, wulgarne, koślawe i prymitywne. Tak hejterzy stylu Topora określają stworzone przez niego komiksy. Nie chcąc zawieść ich oczekiwań, prezentujemy najnowszy album - pierwszy tom "Dziadostwa"! Osiedlowe patologie, niepowodzenia w miłości, przeprowadzki, praca na dwie zmiany, marzenia o karierze raperskiej, spaliny, pluskwy i krakowski smog. Czyli jednym słowem... dziadostwo. Album w podnoszących na duchu czerni, bieli i szarościach, za to z przygnębiająco...
Jakub Topor powraca ze swoim absurdalnym humorem. Tym razem towarzyszy mu Wiktor Talaga, jako scenarzysta. Autorzy przyglądają się otaczającemu światu, przez pryzmat tego, co tu można jeszcze spieprzyć. A można dużo! Uwierzcie nam! Z recenzji komiksu Rodacy: Wniosek po lekturze jest zatem taki, że Jakub Topor to człowiek dysponującymi takimi cechami – na przykład absurdalnym humorem, zmysłem obserwacji – dzięki którym z czasem może opowiedzieć coś ciekawego. Ciekawszego ni...