Podobnie jak inne języki, łacina zawierała wyrazy i określenia uważane za wulgarne, a także wielkie bogactwo eufemizmów i metafor odnoszących się do cielesności i seksu. J.N. Adams czyni wyłom w językowej cenzurze, która kazała dotąd filologom i autorom słowników pomijać pola semantyczne związane ze sferą objętą kulturowym tabu. Tymczasem takie pomijanie równało się niemożliwości właściwego zrozumienia i trafnego przekładu nie tylko wytworów piśmiennictwa popularnego, jak cho...