Zastanawiacie się czasem, ile będziecie w stanie znieść ciosów od losu, zanim stracicie przytomność? Matylda nie przypuszczała, że padnie już po jednym, za to konkretnym, zadanym przez najbliższą jej osobę, z którą dzieliła życie przez dwadzieścia długich lat. Ale, jak to najczęściej z kobietami bywa, Matylda przytomność szybko odzyskała, poprawiła włosy i postanowiła wziąć się z życiem za bary i ruszyć do przodu już w samodzielnie obranym kierunku, na własnym zasadach. A ż...