Zwarte, mocne, konkretne, jak ciosy pięścią. Takie są zdania prozy Sabak – a mają się z czym mierzyć. Zwłaszcza jeśli chodzi o proces nastoletniej wylinki i odkrywanie tożsamości „nie takiej”. Te zwykłe_niezwykłe zdziwienia, lęki, presje i dylematy opowiada Sabak bezpuentowo, rozpuszczając sens historii między wierszami. Jak u Czechowa: sami sobie dopowiedzcie.ELIZA KĄCKAKinga Sabak nie zamierza nikomu się podobać. Pisząc, stwarza siebie i mówi: jestem. Mocny de...