„Tomek cały czas przysłania oczy piąstkami. Po powrocie do domu przesunęła delikatnie dłonią nad twarzą maleństwa. Kompletnie zaskoczona stwierdziła, że nie ma najmniejszej reakcji…” Tomek Wilczek pamiętał twarze swoich rodziców, kolory, kształty. Dotknął piękna świata. Wkrótce światło zgasło. Choroba odebrała mu wzrok, ale nie odebrała mu sił. Czy traumatyczne doświadczenia z pobytu w ośrodku szkolno-wychowawczym dla dzieci niewidomych oraz rozłąka z rodziną zbudowały h...