Utwór wprowadza czytelnika w środowisko ubogiej młodzieży szkolnej. Narracja prowadzona przez kilkunastoletniego chłopca ukazuje uczniowską społeczność, jej codzienne radości, smutki i rytuały. Bieda oraz monotonia są przełamywane przez aktywność dzieci, pośród których wyróżnia się Bronka, zgrabna i szybka, podobna raczej do chłopców niż do szkolnych koleżanek. To właśnie jej przyjdzie zmierzyć się z tragedią, która przerwie beztroskę dzieciństwa.
Zbiór nowel Marii Konopnickiej, w tym tych najbardziej znanych, jak "Dym", "Nasza szkapa" czy "Mendel Gdański". W zwięzłej formie autorce udaje się uchwycić zarówno głębię rodzinnych relacji i piękno kameralnych sytuacji, jak i skomplikowanie procesów społecznych, realne konsekwencje abstrakcyjnych idei.
Maryśka to prosta dziewczyna ze wsi. Pracuje na kuchni, gdzie stara się zarobić na siebie i swojego synka Antosia. Gdy piecze chleb, zawsze odkrawa z ciasta dodatkowy bochen dla Antka, chłopaka z folwarku. Dla nikogo ze wsi nie jest tajemnicą, że Antoś to jego syn, a Maryśka spodziewa się kolejnego dziecka. Tymczasem Antek wyrusza oświadczyć się pannie z dużym posagiem. Tego dnia Maryśka traci nad sobą kontrolę.
Życie na wsi nie należy do najłatwiejszych. Zawsze znajdzie się coś do roboty. A to trzeba krowę wydoić, a to kury nakarmić. Pracy dużo, rąk mało, więc każda pomoc jest na wagę złota. Wsparciem dla gospodarzy jest pan Kurta. Pilnuje dziecka, gdy starsi pracują w polu i ostrzega przed nieznajomymi. Dużo obowiązków jak na psa! Ale pan Kurta jest wyjątkowy. Mimo że ma tylko trzy łapy, radzi sobie z każdym zadaniem.
Ksawery uchodził za miejscowego idiotę. Nie był głupi, umiał czytać, doskonale radził sobie z wrzecionem, ale nie były to umiejętności cenione w pracy na wsi. A do takich chłopak za grosz się nie nadawał. Nie umiał ani orać, ani siać, ani grabić, ani nawet w garść plunąć. Inni chłopi śmiali się z niego, a Ksawery coraz bardziej się izolował i wkrótce rozmawiał już głównie ze zwierzętami i samym sobą. Nie miał ani ojca, ani matki, ani nawet aktu urodzin. O dokument miał postar...
Słoneczny wrześniowy dzień. Rodzina zasiadła do stołu. Za oknami rozpościerał się widok na drogę. W powietrzu unosił się zapach odchodzącego lata. Słychać było odgłosy gęsi i echa nawoływań pastuszków. Spośród dźwięków natury wybijał się odgłos pracującej młockarni. Na odkrytym kieracie siedział Józik Srokacz, wesoło pogwizdując. Mężczyzna po śmierci matki przejął niemały majątek i teraz stał się obiektem zainteresowań wielu pań. Tymczasem we wnętrzu izby dorośli gwarnie dysk...
Sędziwy ojciec, właściciel starego dworku, nie potrafi wybaczyć córce, że poślubiła Niemca. Mijają lata, a gniew mężczyzny nie słabnie, ojciec odrzuca nie tylko córkę, ale i jej synów. Gdy chłopcy przybywają z wizytą do dworu, dziadek dystansuje się od nich i nazywa ich pogardliwie „Niemczakami".
Maria Konopnicka, jedna z najbardziej cenionych polskich prozaiczek, zabiera czytelników w podróż do północno-wschodnich Włoch. Tam znajduje się historyczne miasto Akwilea, obecnie chętnie odwiedzane przez turystów z całego świata. Autorka rozważa przeszłość tego wyjątkowego miejsca, które, założone przez Rzymian w czasach starożytnych, wielokrotnie padało ofiarą politycznych potyczek. „Dziwne miasto!" – wykrzykuje Konopnicka, a my ruszamy wraz z nią na niecodzienne zwiedzani...
Mała Julisia uwielbia słuchać bajek i opowieści. Szczególnie upodobała sobie jedną, o tym, jak zaczęto wykorzystywać len i tkać z niego ubrania. Zawsze gdy dziewczynka zakłada nową koszulkę, prosi starą Pawłową, by ta jeszcze raz przypomniała jej tę historię. A zaczyna się ona od tego, że w pewnym królestwie znajdowały się wszystkie dobra i bogactwa oprócz jednego. Brakowało w nim złota. Król na wszelkie sposoby starał się pozyskać kruszec, aż kiedyś spotkał kupca, który obie...
W izbie robiło się coraz ciemniej. Jesienny mrok wlewał się do środka. Było to w dzień zaduszek. Stara Mikołajka jak zwykle siedziała w kącie na niskim zydelku. Nie odrywała rąk od pracy, obierając wielkie kapuściane głąby. Zbierało zimno, a ludzie z dworu przygotowywali się do wyjścia na uroczystości. Ale Mikołajka miała inne plany. W swoim życiu doświadczyła rytuałów, przy których zaduszki wydają się niczym. Zaczyna opowiadać mrożącą krew w żyłach historię o wołyńskich obch...
W progu domu inteligenta zjawia się niespodziewany gość. Wygląda jak typowy polski chłop. Ma na sobie kamizelkę, płótniankę, szarawary wpuszczone w buty i kapelusz na głowie. Na plecach niesie zawiązany węzełek. Jest w drodze. Początkowo gospodarz myśli, że przyszedł żebrać o pomoc. Kiedy sięga do kieszeni, chłop wyprowadza go z błędu. Okazuje się, że celem wizyty jest zdobycie pewnej książki.
O krasnoludkach i o sierotce Marysi - Wzruszająca historia sierotki Marysi i ubogiego chłopa Skrobka harmonijnie splata się z elementami fantastycznymi, tworząc cudowną opowieść pełną dobroci, życzliwości i optymizmu.
Jedna z najpiękniejszych polskich baśni wydana w małym, bardzo poręcznym formacie - książka na każdą okazję!
A jak ja urosnę I już duży będę, To wezmę książeczkę, W kąciku usiądę, I będę przewracał Po jednej karteczce, I wszystko wyczytam, Co tylko w książeczce! (…) Któż nie pamięta z dzieciństwa pięknych wierszyków Marii Konopnickiej, natchnionych polską przyrodą, obyczajami i tradycjami ludowymi. Kogo nie wzruszały poranne śpiewy skowronka, złoty żuczek wygrzewający się w słońcu, pszczółki uwijające się nad łączką czy gąski skubiące świeżą trawę albo kukułka szukająca sob...
Drogie dzieci, dzięki wierszom Marii Konopnickiej możecie pojechać w cudny kraj, gdzie szumią zboża na równinie, słonko chodzi po niebie, stoją grusze w białym kwiecie, dźwięczą dzwony… Może nazbieracie jagód w borze, w ulewę razem z Jankiem i Julką będziecie chcieli schronić się pod parasolem, a po deszczu przy stawie spotkacie żabią rodzinę Pana Zielonki. Potem zatańczycie krakowiaka i mazura przy dźwięku skrzypiec. Na dożynki zaś uwijecie śliczny wieniec ze złotych zbóż. ...
„ O siedmiu krasnoludkach i sierotce Marysi ” to klasyka bajek dla najmłodszych. Krasnoludki wprost nie mogły doczekać się nadejścia wiosny spędzając kolejne tygodnie w swojej Kryształowej Grocie, w której było bardzo zimno. Błystek, król krasnoludków często wysyłał któregoś ze swych poddanych w nadziei, że ten znajdzie jakieś oznaki wiosny. W końcu wiosna nadeszła. Błystek wysłał nadwornego kronikarza, Koszałka – Opałka na zewnątrz groty, aby opisał w swojej kronice wszyst...
Polska baśń literacka autorstwa Marii Konopnickiej opublikowana po raz pierwszy w 1896 roku. Bohaterami baśni jest gromada krasnoludków, którymi rządzi król Błystek. Krasnoludki, które zimę spędziły pod ziemią, wychodzą wiosną na powierzchnie i spotykają ludzi. Pomagają ubogiej gęsiarce, sierotce Marysi, odnaleźć jej zagubione gąski. Udaje im się też wyciągnąć rodzinę ubogiego chłopa Skrobka z biedy. Jesienią powracają znowu pod ziemię. (Wikipedia) Tagi: po polsku, polskie, b...