Reprint oryginału wydanego w Warszawie w 1889 roku nakładem Michała Arcta, z przepięknymi 17 ilustracjami H. Benneta. Wybór wierszy: Rankiem; Każdy domu swego strzeże; Co słonko widziało; Piosenka w kuźni; Zosia i jej mopsy; Przygoda Mańci; Co Staś widział w polu; Dziadek; Nasz domek; Pranie to tylko kilka wybranych wierszyków Marii Konopnickiej. Zapraszam do zapoznania się z pozostałymi. Maria Konopnicka w swoich wierszach przybliża najmłodszym czytelnikom piękno przyrody, o...
Dzieci, ich rodzice. babcie i dziadkowie pokochają tę książkę od pierwszego... otworzenia. Na jej kartach spotkamy bohaterów najpiękniejszych. najzabawniejszych i najciekawszych polskich wierszy dla małych czytelników. Znajdziemy tu znane i lubiane utwory mistrzów gatunku: Aleksandra Fredry. Stanisława Jachowicza. Bronisławy Ostrowskiej i Wandy Chotomskiej. Niespodzianką będą wesołe i pełne uroku wierszyki autorów nieco mniej znanych. których twórczość z pewnością warto przyp...
Każde dziecko lubi słuchać ulubionych wierszyków, zwłaszcza, kiedy czyta je ukochana mama lub tata. Przed snem, jako inspiracja do zabawy, lub w czasie poobiedniego odpoczynku – wierszyki są dobre na każdą porę dnia. Wiersze najbardziej popularnych polskich poetów (Jana Brzechwy, Aleksandra Fredry, Stanisława Jachowicza, Marii Konopnickiej, Ignacego Krasickiego i Ewy Szelburg-Zarębiny) to także niezawodny sposób na wprowadzenie dzieci w świat literatury. Czytajmy je razem!...
Maria Konopnicka to pisarka, która na stałe zapisała się w kanonie polskich twórców.
Dorobek literacki Marii Konopnickiej to zarówno wiersze o sielskiej tematyce, liryki patriotyczne, nowele, obrazki, ale także przekłady z literatur europejskich.
Do najbardziej znanych utworów zalicza się: O krasnoludkach i sierotce Marysi, Stefka Burczymuchę, Naszą szkapę czy Mendel Gdański.
Wybór najpiękniejszych wierszy dla dzieci, zarówno tych bardziej, jak i mniej znanych poetów: Jana Brzechwy, Aleksandra Fredry, Stanisława Jachowicza, Marii Konopnickiej, Ignacego Krasickiego i Ewy Szelburg-Zarembiny. Poręczny format, ciekawa szata graficzna i wyjątkowo ciepłe ilustracje Marcina Piwowarskiego. Wspaniałe, ponadczasowe wiersze o zwierzętach, przyrodzie oraz o niesamowitych bohaterach i ich równie niesamowitych przygodach. Wesołe, zabawne, wzruszające utwory, kt...
"Piękne nasze ustawy wygnały z ziemi naszej żebraninę, a wprowadziły do niej miłosierdzie. Nie ma już opuszczonych! Nie ma już nędzarzy! Gmina jest ich matką, gmina jest ich żywicielką." Wzniośle i pięknie brzmią słowa pana Radcy. A jak wygląda rzeczywistość? Gmina z funduszu socjalnego wyasygnuje kwotę na opiekę nad Kuntzem Wunderlim, starym tragarzem, a ktoś da mu dom i utrzymanie do końca życia. Pewnego poranka kto żyw zjawia się w sali, gdzie nastąpi wybór opiekuna. Jakie...
Panna Florentyna wraz z matką tracą majątek i są zmuszone starać się o przetrwanie w mieście. Wynajmowanie stancji za półdarmo, praca na zlecenia, towarzystwo ubogich mieszczan - wszystko to jest obce Pannie Florentynie i odbiera poczucie godności. Do czego zaprowadzi ją z takim zaangażowaniem pielęgnowana duma?
Mały chłopiec Janek, podczas leśnej eskapady na jagody, niespodziewanie spotyka Jagodowego króla. Władca zaprasza go na swój dwór, a po drodze Janek poznaje piękny bajkowy świat. Mieszkają w nim dzikie zwierzęta, a także krasnoludki! Fascynująca podróż do tajemniczej krainy pachnącej lasem i owocami rozbudzi wyobraźnię każdego czytelnika, bez względu na wiek. Choć „Na jagody" ma już ponad sto lat, wciąż zachwyca i przekazuje uniwersalne wartości.
Utwór powstał w 1890 roku. W okresie tym pozytywistyczne, wzniosłe hasła asymilacji Żydów uległy zatarciu. Narastała nieufność i wrogość wobec wyznawców judaizmu. Orzeszkowa, autorka rozprawy „O Żydach i kwestii żydowskiej” (1882) zdecydowała zwrócić się z apelem do pisarzy, by aktywnie sprzeciwili się haniebnej agresji. W 1890 wystosowała do Marii Konopnickiej list, w którym prosiła, by czy prozą, czy wierszem, napisz jedną lub dziesięć kartek, słowo Twoje wiele zaważy, u wi...
Mała Julisia uwielbia słuchać bajek i opowieści. Szczególnie upodobała sobie jedną, o tym, jak zaczęto wykorzystywać len i tkać z niego ubrania. Zawsze gdy dziewczynka zakłada nową koszulkę, prosi starą Pawłową, by ta jeszcze raz przypomniała jej tę historię. A zaczyna się ona od tego, że w pewnym królestwie znajdowały się wszystkie dobra i bogactwa oprócz jednego. Brakowało w nim złota. Król na wszelkie sposoby starał się pozyskać kruszec, aż kiedyś spotkał kupca, który obie...
W izbie robiło się coraz ciemniej. Jesienny mrok wlewał się do środka. Było to w dzień zaduszek. Stara Mikołajka jak zwykle siedziała w kącie na niskim zydelku. Nie odrywała rąk od pracy, obierając wielkie kapuściane głąby. Zbierało zimno, a ludzie z dworu przygotowywali się do wyjścia na uroczystości. Ale Mikołajka miała inne plany. W swoim życiu doświadczyła rytuałów, przy których zaduszki wydają się niczym. Zaczyna opowiadać mrożącą krew w żyłach historię o wołyńskich obch...
W progu domu inteligenta zjawia się niespodziewany gość. Wygląda jak typowy polski chłop. Ma na sobie kamizelkę, płótniankę, szarawary wpuszczone w buty i kapelusz na głowie. Na plecach niesie zawiązany węzełek. Jest w drodze. Początkowo gospodarz myśli, że przyszedł żebrać o pomoc. Kiedy sięga do kieszeni, chłop wyprowadza go z błędu. Okazuje się, że celem wizyty jest zdobycie pewnej książki.
Słoneczny wrześniowy dzień. Rodzina zasiadła do stołu. Za oknami rozpościerał się widok na drogę. W powietrzu unosił się zapach odchodzącego lata. Słychać było odgłosy gęsi i echa nawoływań pastuszków. Spośród dźwięków natury wybijał się odgłos pracującej młockarni. Na odkrytym kieracie siedział Józik Srokacz, wesoło pogwizdując. Mężczyzna po śmierci matki przejął niemały majątek i teraz stał się obiektem zainteresowań wielu pań. Tymczasem we wnętrzu izby dorośli gwarnie dysk...
Utwór wprowadza czytelnika w środowisko ubogiej młodzieży szkolnej. Narracja prowadzona przez kilkunastoletniego chłopca ukazuje uczniowską społeczność, jej codzienne radości, smutki i rytuały. Bieda oraz monotonia są przełamywane przez aktywność dzieci, pośród których wyróżnia się Bronka, zgrabna i szybka, podobna raczej do chłopców niż do szkolnych koleżanek. To właśnie jej przyjdzie zmierzyć się z tragedią, która przerwie beztroskę dzieciństwa.
“Pan Balcer w Brazylii” to poemat Marii Konopnickiej, poetki i nowelistki okresu realizmu. Jest ona uznawana za jedną z najwybitniejszych polskich pisarek.Poemat składa się z sześciu pieśni. Ukazuje – z perspektywy jednego z bohaterów, prostego, ale zaradnego kowala Balcera – losy emigracyjnej tułaczki chłopskiej, którym Konopnicka nadała sens symboliczny: męczeńskiej drogi ludu.