Temat jest trudny i cokolwiek niebezpieczny nie tylko z tego powodu, że tajemnicę od zawsze otaczał nimb świętości, a za jej nieuprawnione odkrycie często groziła śmierć. Wydaje się ona imponderabilium tak znacznym, że skazującym na klęskę najskromniejszą nawet próbę jej zgłębienia. Jeżeli więc próbę taką podejmujemy, to nie dlatego, iż przyświeca nam Ikarowy jakiś zapał – nawet gdyby uznać, że w owym mitologicznym nieszczęśniku, może wespół z Syzyfem, winno się upatrywać wła...