Udział w reality show „Rozbitkowie” wydawał mi się darem od losu. Miałam odgrywać ofiarę katastrofy morskiej wyrzuconą na brzeg malowniczej bezludnej wyspy. Istny raj! Tak mi się zdawało, dopóki nie odkryłam, że przez cały tydzień moim Piętaszkiem będzie Jared Malone (tak, tak – ten-co-złamał-mi-serce!). Jasne, że sobie poradzę. Już nic do niego nie czuję. Cała damska widownia wpadnie w zachwyt na widok opalonego na brąz przystojniaka, ale ja dobrze wiem, że w tym atrakcyjnym...