"„Pamiętnik młodego ekonomisty” to burzliwe związki. „Spotkałem Monikę w windzie. Stała z tulipanem w dłoni, a ja przypomniałem sobie, że przecież dzisiaj jest Dzień Kobiet. Postanowiłem zignorować ten socjalistyczny przeżytek, co przyszło mi całkiem łatwo z powodu braku kwiatka oraz funduszy na ewentualny jego zakup. – Sie masz – rzuciłem i spokojnie zacząłem obgryzać paznokcie. Chciałem okazać w ten sposób całkowity brak zainteresowania jej osobą. Znowu na mnie spo...