Co byście powiedzieli, gdyby brodaty notariusz wręczył wam akt kupna domu wykaligrafowany na papirusie zupełnie niezrozumiałym dla was pismem? Albo gdyby zatrudniony przez was stolarz okazał się fundamentalistą? A jeśli do tego wszystkiego musielibyście strzec się dżinnów? To wszystko może was spotkać gdy kupicie dom w Maroku. Dom w Fezie to prawdziwa historia dwójki australijskich dziennikarzy, którzy straciwszy głowę dla plątaniny barwnych uliczek i zaułków arasbkiej medyn...