„Historia ludzkiego życia nigdy nie zaczyna się na początku. Czego oni was uczą w tej szkole?” Tak mówi 104-letnia Ona Vitkus 11-letniemu zbzikowanemu na punkcie rekordów Guinnessa chłopcu, którego przysłano, by pomagał jej w każdy sobotni poranek. Podczas gdy on napełnia karmniki dla ptaków i sprząta w ogrodowej szopie, Ona opowiada mu o swoim długim życiu. Wkrótce zaczyna wyjawiać mu sekrety, które ukrywała przez dziesięciolecia. Pewnej soboty chłopiec przestaje się pojawi...