Opis treści
„Mam na imię Gary. Mam trzydzieści lat i jestem asystentem
w kancelarii prawniczej w Londynie. Opisanie mnie jako nijakiego
byłoby niesprawiedliwe, ale prawda jest taka, że nie za
bardzo rzucam się w oczy.
Jakiś tydzień temu nawiązałem dobry
kontakt z dziewczyną, jednak okazało się, że kij wiem o relacjach
i ostatecznie nieźle dostałem po tyłku”.
Gary Thorn idzie na piwo z Brendanem, znajomym z pracy. Kiedy Brendan opuszcza pub, Gary postanawia jeszcze chwilę pozostać, poznaje dziewczynę i się w niej zakochuje. Dziewczyna nie zdradza mu swojego imienia i znika nagle bez pożegnania, a Gary’emu pozostaje jedynie książka, którą czytała: Kompleks Satsumy. Kiedy w tajemniczych okolicznościach znika również Brendan, Gary postanawia odnaleźć dziewczynę – nazywa ją Satsuma, aby uzyskać odpowiedzi na dręczące go pytania.
Tak rozpoczyna się podróż Gary’ego przez dzielnice i piekarnie południowego Londynu. Podróż, która w końcu wnosi odrobinę miłości i ekscytacji w jego nijakie życie…
„Kompleks Satsumy”, Bob Mortimer – jak czytać ebook?
Ebooka „Kompleks Satsumy”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik 23-07-2024
Czytelnik 23-07-2024
„Kompleks Satsumy” to książka napisana przez Boba Mortimera, która przede wszystkim intryguje tajemniczym tytułem, który nawet nie podpowiada czytelnikowi, czego może się spodziewać. Dostałam dużą dawkę dobrego humoru, ciekawych bohaterów, których bardzo polubiłam, a dodatkowo cenne przemyślenia dotyczące sensu naszej egzystencji i poszukiwania w życiu szczęścia. A to wszystko ubrane w ciekawą, wciągającą historię, którą czyta się wyśmienicie! Gary to facet, który ma stabilną, choć nudną pracę w biurze prawniczym, właśnie przekroczył trzydziestkę, a w jego życiu powiewa nudą i monotonią, która na dobre zawładnęła jego codziennością. Wszystko w jego życiu zmienia się w dniu, gdy Gary wychodzi do pubu z Bernardem, kolegą poznanym w pracy. Bernard jednak wychodzi wcześniej, a Gary postanawia jeszcze chwilę posiedzieć i to właśnie wtedy poznaje tajemniczą dziewczynę, z którą nawiązuje kontakt. Jest nią totalnie zauroczony, ale nagle dziewczyna znika bez śladu, nie pozostawiając po sobie nic poza książką o tajemniczym tytule „Kompleks Satsumy”. Niefortunni, tego wieczoru, bez śladu przepada również Bernard, a Gary potrzebuje alibi, które zapewnić może mu jedynie tajemnicza Satsuma, jak nazwał dziewczynę. Jednak nie został po niej żaden ślad, a nawet Gary nie zna jej imienia, jednak za cel stawia sobie jej odnalezienie! I właśnie tak wyrusza w podróż po malowniczym Londynie i jego piekarniach. My ruszamy w te poszukiwania razem z głównym bohaterem, poznając, chociażby jego cudowną sąsiadkę, która jest także jedyną przyjaciółką Garego. Główny bohater ma do siebie dystans, którego niejednokrotnie w dzisiejszych czasach ludziom brakuje, wspaniałe poczucie humoru i dosłownie nie da się go nie polubić! Moją sympatię zdobył niemal od razu! W książce nie zabraknie mieszania gatunków, bo znajdziemy tutaj wątek kryminalny, humorystyczny, ale również i romantyczny, czy też głębsze przemyślenia dotyczące poszukiwań sensu życia. Autor pokazuje nam historię z perspektywy Garego, jak również Emili, co poszerza pogląd czytelnika na całość historii i pozwala zrozumieć pewne wydarzenia! Książka, którą czyta się z uśmiechem na twarzy, jak również niekontrolowanymi wybuchami śmiechu, których nie da się powstrzymać. Idealnie nadaje się na letnie, przyjemne wieczory w towarzystwie dobrej lektury. Mnie bardzo ten tytuł przypadł do gustu i serdecznie go polecam!
Opinia nie jest potwierdzona zakupem