Opis treści
Jak pozbyć się lęku przed bliskością i być wreszcie szczęśliwym.
Od ponad dekady lawinowo rośnie liczba singli. Coraz więcej osób ma problemy ze stworzeniem satysfakcjonującego związku. Nie sprzyja temu zawrotny pęd życia, jego konsumpcyjny styl przekładający się na relacje międzyludzkie, a także coraz powszechniejsze uzależnienie od mediów elektronicznych.
Jak się jednak okazuje, jednym z głównych powodów życia w samotności, czasem głęboko ukrytym, jest lęk przed bliskością.
Książka Niekochalni. Lęk przed bliskością Andrzeja Gryżewskiego, seksuologa i psychoterapeuty, oraz Sylwii Sitkowskiej, psycholożki i psychoterapeutki, poświęcona jest tej dojmującej bolączce naszych czasów.
Jak rozpoznać problem? Jakie ma on podłoże? Jak wpływa na seks i miłość? Jak wreszcie znaleźć partnera? Na wszystkie te pytania, a także wiele innych, znajdziesz odpowiedź w tej książce.
„Niekochalni. Lęk przed bliskością”, Andrzej Gryżewski, Sylwia Sitkowska – jak czytać ebook?
Ebooka „Niekochalni. Lęk przed bliskością”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik 28-06-2021
Czytelnik 28-06-2021
Wyjaśnienie mechanizmów, które nie pozwalają tworzyć wartościowych relacji z innymi ludźmi. Dobrze o nich wiedzieć, zanim człowiek obarczy winą innych.
Opinia potwierdzona zakupem
Czytelnik 11-01-2021
Czytelnik 11-01-2021
Książka która rozczarowuje. I jest po prostu szkodliwa. Biorąc do ręki opracowanie dwóch psychologów terapeutów miałam nadzieję na kawał dobrej roboty. Tymczasem w środku jest jedynie trochę teoretycznych rozważań, mnóstwo stereotypów, oceniania pacjentów i zaskakujący brak empatii. Czytając ma się wrażenie, że autorzy przerzucają się wspomnieniami z gabinetów na zasadzie "a wiesz, bo ja miałem takiego pacjenta który to i to" - "no co ty, serio?". Brakuje pokazania szerszego kontekstu, jest bardzo dużo oceniania co "normalne", a co "nienormalne", co w przypadku terapeutów nie ma prawa się zdarzyć. Czytając ma się wrażenie, że coś z człowiekiem nie tak, bo przecież zdarzyło mu się kiedyś zrobić to co opisywani pacjenci. Na pacjentach się nie kończy. Autorzy zajmują się nawet ich partnerami, których diagnozują (!) nie spotkawszy ich nigdy w życiu (jak w bodajże w rozdziale acting out, gdzie dziwią się że partner pacjentki z borderline jeszcze jej nie zostawił bo każdy "normalny" facet by to zrobił. Nie widzieli go na oczy, ale prezentują listę potencjalnych zaburzeń na jakie może cierpieć bo uważają że "normalny" nie może być z borderem). Podobnie krzywdzące są dalsze stwierdzenia jak np. to, że ten kto wiąże się z osobą borderline może sobie zaśpiewać "znowu w życiu mi nie wyszło" (czy naprawdę pan Andrzej nie zna żadnego stałego związku z borderem?). Brakuje za to elementarnej empatii, pokazania, że lęk przed bliskością wynika z ukształtowania osobowości i "winę" za to ponoszą głównie rodzice, a nie sami pacjenci, których teraz tak fajnie się opisuje. Po lekturze pozostaje niesmak i poczucie że chyba nie do końca o to chodziło. Myślę że wiele osób może zrezygnować z pomocy psychologa po tej lekturze, bojąc się oceniania i etykietkowania. Autorom warto polecić książki np. Irvina D. Yaloma by mogli zobaczyć jak o pacjentach pisać z empatią, bez stygmatyzowania i taniej sensacji.
Opinia potwierdzona zakupem